To przez to, że najbardziej liczą się w klasyfikacji złote krążki. Polacy razem z Holendrami zdobyli jednak najwięcej medali, jeśli chodzi o liczbę. – Mieszanka młodości i rutyny doprowadziła do tych rezultatów. Zawsze pozostaje jakiś niedosyt, ale taki jest urok sportu. Następnym razem będzie więcej złotych medali. Nie zawsze powtarza się Belgrad, gdzie zdobyliśmy aż siedem złotych krążków – stwierdził na konferencji prasowej prezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki Henryk Olszewski.
Dwa medale Kiełbasińskiej
W Stambule srebrne medale zdobyli Ewa Swoboda w biegu na 60 m, Piotr Lisek w skoku o tyczce, Adrianna Sułek w pięcioboju i Jakub Szymański w biegu na 60 m ppł. Brąz wywalczyli Sofia Ennaoui w biegu na 1500 m, Anna Kiełbasińska na 400 m oraz kobieca sztafeta 4x400 m w składzie Kiełbasińska, Marika Popowicz-Drapała, Alicja Wrona-Kutrzepa i Anna Pałys.
Swoboda skomentowała: – W Stambule biegało mi się doskonale. Bardzo dobra hala, dobra atmosfera. Jestem zadowolona. Trenerka również. W eliminacjach biegło mi się bardzo dobrze. W półfinale się stresowałam. Natomiast w finale pomyślałam: albo wszystko albo nic. Było dobrze – oceniła sprinterka.
Ada Sułek jeszcze będzie pierwsza!
Sułek wynikiem 5014 pkt po raz kolejny poprawiła własny rekord Polski w pięcioboju, który jest minimalnie lepszy od poprzedniego rekordu świata. Nową rekordzistką globu została jednak Belgijka Nafissatou Thiam, która triumfowała wynikiem 5055 pkt.
"Aniołki Matusińskiego" z medalem nawet bez liderek! Piękny bieg Polek na HME w Stambule
Trener Sułek Marek Rzepka ocenił: – Celem było pobicie rekordu świata, który miała przez kilka sekund. Była to piękna chwila, ale pozostaje małe rozgoryczenie, trochę smutku i łzy. Nie ma co się dziwić zawodniczce. Widzimy w tym starcie dużo rezerw. Na przykład w sezonie letnim Ada pchała dalej kulą. Ada wciąż jest młoda i najlepsze ma przed sobą. Mam nadzieję, że wkrótce będzie na pierwszym miejscu – dodał szkoleniowiec naszej wieloboistki.
Anna Kiełbasińska jako jedyna reprezentantka Polski zdobyła w Stambule dwa medale – w biegu indywidualnym i sztafecie.
Jakub Szymański zamknął HME w wielkim stylu! 20-letni płotkarz wicemistrzem Europy, piękny bieg
– Szybkość to mój atut, z którego staram się korzystać. W hali jest on jeszcze ważniejszy. Łatwiej jest mi rywalizować z Holenderkami, bo jeździłam z nimi na zgrupowania. Spodziewałam się takich wyników. Znowu wróciłam z dwoma medalami, co jest niebywałe – wyznała Kiełbasińska.
Mistrzostwa Europy w Stambule były ostatnią imprezą lekkoatletyczną w sezonie halowym. Najważniejszymi zawodami w tym roku będą sierpniowe mistrzostwa świata w Budapeszcie.