Anita Włodarczyk

i

Autor: AP Anita Włodarczyk

Trwa nagonka na Anitę Włodarczyk?! "Czekam z niecierpliwością na kolejne naloty"

2019-01-24 8:06

Ostatnie miesiące były ciężkie dla Anity Włodarczyk. Polska lekkoatletka narzekała na uraz nogi, a po tygodniach rehabilitacji wróciła do treningów na pełnych obrotach. Te są jednak często przerywane przez kolejne "naloty". Czy to już nagonka na naszą mistrzynię?

Polscy fani lekkiej atletyki doskonale wiedzą, że zdrowa Anita Włodarczyk nie ma w rzucie młotem żadnych przeciwników. Dwukrotna mistrzyni Igrzysk Olimpijskich deklasuje rywalki, zgarniając złoto za złotem. Trudno się więc dziwić, że jest też specjalnie nadzorowana przez kontrole antydopingowe.

Jak sama przyznała na Instagramie, po trzech tygodniach nowego roku ma za sobą już dwa testy. Liczba materiałów do badań, którą musi oddawać za każdym razem Włodarczyk robi naprawdę duże wrażenie. Lekkoatletka zapytana o to, ile potrafi być takich testów w roku mówi, że różnie. - Mogą być 4, może być 30 - napisała w komentarzu.

Polka podchodzi do tego jednak zupełnie spokojnie i z przymrużeniem oka. Oprócz "czekania na kolejne naloty", Anita żartowała, że kontrolerzy nie mogą się z nią rozstać od dziesięciu lat. To odpowiedź na wpis polskiej zawodniczki UFC, Joanny Jędrzejczyk, który post na Instagramie skomentowała wymownym "znowu".

Anita Włodarczyk

i

Autor: Instagram Anita Włodarczyk ma za sobą już dwie kontrole antydopingowe w 2019 roku!

Polka przebywa na zgrupowaniu w Republice Południowej Afryki, gdzie przygotowuje się do zbliżającego sezonu lekkoatletycznego. Jego zwieńczeniem będą odbywające się na przełomie września i października mistrzostwa świata w Katarze. Cel przed Włodarczyk jest raczej jasny - obrona mistrzowskiego tytułu z Londynu z 2017 roku.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze