W środę w stolicy Peru - Limie - MKOl ogłosił gospodarzy igrzysk olimpijskich w 2024 i 2028 roku. Od dawna wiedzieliśmy, że imprezy te zorganizują Paryż i Los Angeles, bowiem były to jedyne kandydatury, a zagadką pozostawała jedynie kolejność. I ta też już została potwierdzona. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami pierwsza z olimpiad odbędzie się we Francji, a cztery lata później w Stanach Zjednoczonych.
Oba miasta w przeszłości dwukrotnie organizowały już igrzyska. Francuzi w latach 1900 i 1924, a Amerykanie w 1932 i 1984 roku. Wstępnie mówi się, że Paryż na ugoszczenie największego sportowego wydarzenia na świecie chce wydać maksymalnie niewiele ponad sześć miliardów euro. W mieście i okolicach gotowe jest już aż siedemdziesiąt procent obiektów, na których miałyby się odbywać konkurencje. Reszta powstałaby w centrum Paryża lub w niedalekim Saint-Denis, gdzie mieści się m.in. Stade de France - wielofunkcyjny stadion, na którym swoje mecze rozgrywa chociażby piłkarska reprezentacja Francji.
Jeśli zaś chodzi o budżet Los Angeles, to będzie on wynosił ok. pięciu miliardów euro. Przypomnijmy, że igrzyska olimpijskie w 2020 roku odbędą się w japońskim Tokio.
Maria Andrejczyk: Muszę popracować na górą
Paweł Fajdek znowu chciał zapłacić taksówkarzowi medalem!
Rekord! Ministerstwo Sportu przekaże 52 miliony na obiekty lekkoatletyczne