Widzew Łódź zawiódł. Bezbramkowy remis i bezbarwna gra w Łomży

Przed przerwą gra nie porywała. Zarówno z jednej, jak i drugiej strony. Bardziej rozczarował jednak zespół z Łodzi, a to dlatego, że przyzwyczaił do gry na wyższym poziomie. Poza tym przyjechał do Łomży jako lider, a to zobowiązuje.

W pierwszej połowie to pod bramką Macieja Humerskiego było jednak groźniej. Najpierw przy zamieszaniu, które wyjaśnili Radosław Sylwestrzak i Marcin Pigiel, a później za sprawą uderzenia z dystansu Damiana Gałązki, który zmusił golkipera łodzian do dużego wysiłku.

W szeregach Widzewa aktywny był Marek Zuziak, ale w pojedynkę niewiele mógł zdziałać. Liczne rzuty rożne nie przynosiły z kolei żadnych wymiernych korzyści.

Po zmianie stron Widzewiacy byli agresywniejsi i przejawiali więcej ochoty do gry. Dobrze podziałały zmiany Kacpra Falona i Macieja Kozłowskiego. Po strzale Bartłomieja Niedzieli z 48. minuty piłka nie znalazła drogi do siatki, a dogranie Sylwestrzaka w kierunku Falona przechwycili obrońcy.

Pierwszy celny strzał w niedzielny wieczór Widzew oddał dopiero w 78. minucie. Pionierem był Mateusz Michalski, ale swoją próbą nie pokonał bramkarza rywali.

Taka dyspozycja nie wystarczyła, by w Łomży pokonać ŁKS. Mecz zakończył się bezbramkowym remisowym i Widzew wrócił na fotel lidera III ligi, ale po przewadze nad Lechią Tomaszów Mazowiecki nie zostało już ani śladu. Oba zespoły mają 70 punktów na koncie.

Sprawdź wyniki sportowe na żywo. Tabele i statystyki.
Cały sport w jednym miejscu

ŁKS Łomża - Widzew Łódź 0:0

Żółte kartki: Rafał Maćkowski, Konrad Kamieniowski - Sebastian Zieleniecki, Michał Miller, Bartłomiej Niedziela

ŁKS: Lipiec - Kamieniowski, Melao, Wasiulewski, Rakowski - Kaput, Tarnowski (74. Kacprzyk), Gałązka (90+4. Drozdowski), Świderski (59. Zalewski), Lemański - Maćkowski (87. Grabowski)

Widzew: Hamerski - Niedziela, Sylwestrzak, Zieleniecki, Pigiel - Pieńkowski (46. Falon), Kazimierowicz, Miller (60. Kozłowski), Michalski - Zuziak (75. Mąka), Demjan

Odśwież relację