- Przyzwyczaiłem się do wygrywania tytułów na Białorusi, zdobyłem tam aż cztery mistrzostwa i chciałbym, aby w Lechu było tak samo - oświadczył piłkarz uważany za największy talent białoruskiej piłki.
Kriwiec zasłynął strzeleniem gola w Lidze Mistrzów Juventusowi Turyn (w poprzednim sezonie), świetnie prezentował się też w meczach Ligi Europejskiej w bieżących rozgrywkach.
- To superpiłkarz i wielka nadzieja na przyszłość. Lech doskonale zrobił, ściągając go do Poznania - przekonują nas białoruscy dziennikarze.
- Na Białorusi osiągnąłem bardzo wiele. W BATE spędziłem cztery lata, za każdym razem byliśmy najlepsi w lidze, graliśmy w pucharach. Uznałem, że najwyższy już czas poszukać nowych wyzwań - tłumaczy motywy opuszczenia ojczyzny Kriwiec. - Polska to bardzo dobre miejsce do kontynuowania kariery. Organizujecie EURO 2012, a dzięki temu robi się tu dobry klimat dla piłki, szybko powstaje nowa infrastruktura. Wiele dobrego słyszałem też o kibicach Lecha. Uznałem, że na tym etapie Poznań będzie dla mnie najlepszym wyjściem - opowiada Białorusin, który w 26 meczach ostatniego sezonu strzelił 14 goli i zaliczył 9 asyst.
Straty tak dobrego piłkarza nie może przeboleć trener BATE, Wiktor Gonczarenko.
- Bardzo żałuję, że muszę się rozstać z tak utalentowanym graczem, ale z drugiej strony każdy trener, który ma w zespole takiego zawodnika, musi się liczyć z tym, że ten w końcu odejdzie. Myślę, że Kriwiec dobrze wybrał. Ze względu na EURO w Polsce będzie boom na piłkę - oświadczył białoruski szkoleniowiec.
Jeden trener stracił, a drugi zyskał. Jacek Zieliński, opiekun Lecha, dostał w postaci Kriwca piękny świąteczny prezent.
- Ten piłkarz to materiał na gwiazdę - mówi "Super Expressowi" Zieliński. - Chcemy dać mu trochę czasu na aklimatyzację, ale dzięki temu transferowi nie będziemy już uzależnieni od Stilicia. Jest wiele zapytań w sprawie transferu Semira, Bośniak dostał od nas wolną rękę, może odejść nawet zimą. Kriwiec ma wszelkie dane ku temu, aby udanie zastąpić Semira. Siergiej będzie nie tylko wzmocnieniem Lecha, ale i całej polskiej ligi, bo nie ma u nas zbyt wielu tak dobrych graczy. I jeszcze jedno: to nie żaden przypadkowy transfer, Kriwiec nie wyskoczył nam jak królik z kapelusza. Obserwowaliśmy go bardzo długo i wiemy, co potrafi - oznajmił trener "Kolejorza".
Siergiej Kriwiec
ur. 8 czerwca 1986 w Grodnie
pozycja: pomocnik
wzrost/waga: 177 cm/77 kg
numer: 10
Kluby: 2003/06 - Lakamatyu Mińsk (52 mecze, 15 goli), 2006/09 - BATE Borysów (92 m/29 g), od grudnia 2009 - Lech Poznań
Reprezentacja Białorusi: 3 mecze/0 goli
Najlepszy piłkarz ligi białoruskiej w 2009 roku