Sprawa śmierci Diego Maradony wciąż pozostaje niewyjaśniona, choć od jego odejścia mijają kolejne miesiące. Wydaje się, że w całej sytuacji zamiast coraz więcej odpowiedzi, pojawia się coraz więcej pytań i niewiadomych. Policja i prokuratura badają okoliczności śmierci „Boskiego Diego” oraz ostatnie dni jego życia. Do tej pory padło już wiele oskarżeń na temat tego, kto mógł przyczynić się do śmierci wybitnego piłkarza. W kręgu podejrzanych znajdują się m.in. medycy zajmujący się nim przed śmiercią. Do grona osób podejrzanych o działanie na szkodę Diego Maradony dołączył teraz jego były prawnik, Matias Morla. Wczoraj informowaliśmy o tym, że była żona piłkarza, Claudia Villafane, w jednym z programów telewizyjnych oskarżyła Morlę o to, że ten porwał Maradonę. Teraz docierają do nas niezwykłe echa tej sprawy.
Polskie GWIAZDY do wzięcia za darmo. Tym kadrowiczom po sezonie kończą się umowy
Okazuje się bowiem, że Matias Morla zaczął obawiać się o swoje własne życie. W programie "Nosotros a la manana" argentyński dziennikarz Lucas Bertero ujawnił, że były prawnik Diego Maradony postanowił zmienić swój wygląd, aby uniknąć publicznego linczu. Trudno uznać to za przesadę, ponieważ w Argentynie Maradona był kochany przez miliony i wściekli fani mogliby sami wymierzyć „sprawiedliwość” zanim oskarżenia zostałyby udowodnione w toku śledztwa. – Mówi się, że nie ma go w Buenos Aires, ale tak naprawdę tam został. Zmienił swój wygląd na skutek społecznego potępienia. Kiedy wychodzi na ulicę, robi to w przebraniu. Ma czapkę, kaptur, jeździ samochodem, którego wcześniej nie używał. Boi się, że ludzie na ulicy go zlinczują. Nie podda się może operacji plastycznej, ale boi się wychodzić na ulice – tłumaczy dziennikarz.
Wiemy z kim Polacy ZMIERZĄ SIĘ przed Euro. Czeka nas DUŻE wyzwanie!
Diego Maradona zmarł 25 listopada 2020 roku w wieku 60 lat. Choć od czasu jego śmierci minęło już tyle czasu, wydaje się, że w całej sprawie jest coraz więcej niewiadomych. Przyczyną śmierci „Boskiego Diego” był zawał serca, jednak śledczy badają, czy do tej sytuacji nie doprowadziły celowe działania osób z najbliższego środowiska byłego piłkarza. Takiego zdania jest m.in. prawnik syna Diego Maradony, który wprost mówi o zabójstwie, jednego z najlepszych piłkarzy w historii futbolu.