Praktycznie każda szybsza akcja Duńczyków mogła skutkować golem. Skończyło się na czterech trafieniach, choć trudno się oprzeć wrażeniu, że tych bramek mogło być jeszcze więcej. - Dania była zespołem dużo lepszym. Jak najszybciej trzeba zapomnieć i myśleć o poniedziałku, bo teraz zwycięstwo z Kazachstanem jest najważniejsze. Nie wyszedł nam ten mecz w paru aspektach. Wcześniej wszystko to dobrze wyglądało, ale czasem przychodzą i takie mecze. Trzeba wszystko dokładnie przeanalizować i wyciągnąć wnioski. Czekamy na poniedziałkowe spotkanie z Kazachstanem, które musimy wygrać – podkreśla obrońca warszawskiej Legii.
Kamil Grosicki: Zagraliśmy beznadziejnie
Pazdan, gwiazda Euro 2016, z dużym sentymentem wspomina nieodległe przecież czasy, kiedy reprezentacja wygrywała mecz za meczem. I wierzy w to, że dobre chwile wrócą.
- Dania doszła nas w grupie eliminacyjnej na trzy punkty. W meczu z Kazachstanem musimy zagrać tak, jak w poprzednich spotkaniach – zapowiada Pazdan.