Polska - Dania, reprezentacja Polski

i

Autor: CYFRA SPORT Mecz Polska - Dania podczas eliminacji MŚ 2018.

El. MŚ 2018: Dania zlała Polskę. Gorzka lekcja futbolu dla biało-czerwonych

2017-09-02 0:36

Mecz Dania - Polska w el. MŚ 2018 miał być dla biało-czerwonych kolejnym przyjemnym wieczorem. Niestety, rzeczywistość okazała się wyjątkowo brutalna. Przeciwnicy nie dali nam żadnych szans i dosłownie nas zlali. Wynik 4:0 idealnie odzwierciedla przebieg spotkania, które było najsłabszym w wykonaniu Polaków od długiego czasu. Mimo dotkliwej porażki zachowaliśmy pozycję lidera grupy E.

Pierwsza połowa zaczęła się od dobrej sytuacji dla gospodarzy. Już w 1. minucie Thomas Delaney zdecydował się mocny strzał z dystansu. Soczyste uderzenie pomocnika Duńczyków przeleciało nad poprzeczką tylko dzięki świetnej interwencji Łukasza Fabiańskiego. W kolejnych minutach optyczna przewaga gospodarzy tylko rosła. Polacy dali się zepchnąć do głębokiej obrony i już w 16. minucie przyniosło to rezultat. Delaney znalazł się w polu karnym zupełnie niepilnowany i strzelił na 1:0, bez problemów pokonując Fabiańskiego. Przez kilka kolejnych minut podopieczni Adama Nawałki spisywali się nieco lepiej, ale później znowu Dania przejęła inicjatywę i kilka razy poważniej zagroziła naszej defensywie. Na domiar złego w 35. minucie z powodu problemu żołądkowego plac gry opuścił Łukasz Piszczek. Gdy wydawało się, że zejdziemy do szatni minimalnie przegrywając, kolejny cios zadał nam Andreas Cornelius, wykańczając dośrodkowanie Christiana Eriksena. Przed drugą częścią gry znaleźliśmy się więc w bardzo trudnej sytuacji, mając dwa gole straty.

Niestety, szybko okazało się, że po wyjściu z szatni niewiele się w naszej grze zmieniło. Po niespełna piętnastu minutach kolejny gwóźdź do naszej trumny wbił Nikolai Joergensen, wykorzystując błąd całej biało-czerwonej defensywy, włącznie z Łukaszem Fabiańskim. Reagować próbował Adam Nawałka, który wprowadził na boisko Arkadiusza Milika i Macieja Makuszewskiego. Na nic to się zdało. Przeciwnicy dziesięć minut przed końcem dołożyli kolejne trafienie. Jego autorem był Christian Eriksen, a gol można uznać za najpiękniejszy w piątek.

Nawet tak wysoka porażka nie sprawiła, że biało-czerwoni stracili pozycję lidera grupy E el. MŚ 2018. Po siedmiu kolejkach wciąż mamy szesnaście punktów na koncie. Nasza przewaga nad Czarnogórą i Danią zmalała jednak do trzech "oczek". W kolejnym spotkaniu, w poniedziałek 4 września, biało-czerwoni zagrają na PGE Narodowym z Kazachstanem.

Dania - Polska 4:0 (2:0)
Bramki:
Thomas Delaney 16, Andreas Cornelius 42, Nikolai Joergensen 59, Christian Eriksen 80

Żółta kartka: Mączyński

Dania: Schmeichel - Dalsgaard, Kjaer, Bjelland, Larsen - Kvist, Delaney (86. Jensen) - Cornelius (74. Bendtner), Eriksen, Sisto - Jorgensen (82. Lerager)

Polska: Fabiański - Piszczek (35. Cionek), Glik, Pazdan, Jędrzejczyk - Błaszczykowski (62. Milik), Mączyński, Linetty (67. Makuszewski), Grosicki - Zieliński - Lewandowski

Najnowsze