Wideo z najściślej chronionego miejsca w kadrze Polski, z szatni, wrzucił na Twittera Grzegorz Krychowiak. Tym razem zabrakło hitów Disco Polo, ale szampańska atmosfera udzieliła się wszystkim. Nawet Robertowi Lewandowskiemu, który w trakcie spotkania oberwał petardą, długo dochodził do siebie, ale ostatecznie dokończył zawody. I to właśnie po jego akcjach biało-czerwoni w tak efektownym stylu zakończyli wyprawę do Bukaresztu.
Jak się bawić, to na całego! I na boisku, i poza nim!
Brawo zespol ‼️⚽️ ⚪️
— Grzegorz Krychowiak (@GrzegKrychowiak) 11 listopada 2016
Kolejne trzy punkty #Bukareszt #rumunia #Russia2018 #Poland #team pic.twitter.com/Yo1XZmRfbf