Sebastian Szymański, Michał Probierz

i

Autor: cyfrasport Sebastian Szymański, Michał Probierz

Dobre wieści ze Stambułu

A jednak potrafi! Cóż za dogranie „na nosek”, ta asysta reprezentanta Polski musi ucieszyć Michała Probierza

2025-03-02 22:05

Sebastian Szymański przyzwyczaił gorących kibiców Fenerbahce do niezwykłych wyczynów boiskowych. Tak było… w zeszłym sezonie, kiedy w samej tylko Süper Lig zdobył aż 10 goli i okrasił to 12 asystami. Nic dziwnego, że „w powietrzu” zaczęły fruwać miliony, jakie ponoć szykować mieli dla Polaka giganci Premier League czy Serie A. Pomocnik został jednak w Stambule i… trochę spuścił z tonu – przynajmniej liczbowo. W niedzielny wieczór znów jednak było o nim głośno.

Turecka Süper Lig nie schodzi z czołówek europejskich serwisów piłkarskich, z reguły jednak decydują o tym kwestie dość odległe od sportu. Tak było sześć dni temu, kiedy wielkie derby Stambułu między Galatasaray a Fenerbahce nie tylko musiały zostać na jakiś czas przerwane, gdy z trybun pofrunęły na murawę płonące race, ale także miały swoją „dogrywkę obyczajową”.

Słynny Jose Mourinho na pomeczowej konferencji prasowej bąknął coś o „skakaniu na ławce jak małpy”, co natychmiast spotkało się z oficjalnym oskarżeniem go przez działaczy Galaty o rasizm. Włodarze „Fener” odpowiedzieli zapowiedzią procesu cywilnego za to oskarżenie, a federacja turecka wiedziała swoje: odsunęła Portugalczyka od prowadzenia drużyny na cztery mecze i dowaliła idącą w dziesiątki tysięcy dolarów grzywnę.

Mocny akcent Sebastiana Szymańskiego w lidze tureckiej. Precyzja godna szwajcarskiego zegarka

Po odwołaniu karę finansową mu zmniejszono, zawieszenie zaś ograniczono do dwóch spotkań. I tak jednak „The Special One” nie mógł poprowadzić swej drużyny w niedzielnym meczu 26. kolejki przeciwko Antalyasporowi. Z trybun doskonale jednak widział majstersztyk w wykonaniu Sebastiana Szymańskiego!

Reprezentant Polski w 9. minucie zacentrował z rzutu rożnego w pole karne gości. Bardzo precyzyjnie zacentrował: prosto „na nosek” swego klubowego kolegi, Merta Muldura, który strzałem głową otworzył wynik spotkania. To była iście szwajcarska zegarmistrzowska precyzja w wykonaniu Szymańskiego – a celebracja po golu też zdawała się do tego nawiązywać!

W kolejnych minutach gospodarze zdobyli jeszcze dwa gole – do siatki trafiali Dusan Tadić i Youssef En Nesyri – i… spoczęli na laurach. Wynik 3:0, figurujący na tablicy świetlnej do przerwy, w 2. połowie już się nie zmienił. Fenerbahce odrobiło dzięki wygranej dwa punkty do Galatasaray; lider i obrońca tytułu nieoczekiwanie zremisował 3:3 z Kasimpasą.

Nie tylko asysta Sebastiana Szymańskiego musi cieszyć Michała Probierza

W barwach tego ostatniego zespołu 90 minut zagrał Kamil Piątkowski, wypożyczony do Turcji z Salzburga. Obrońca zaliczył asystę przy pierwszej bramce swej drużyny, autorstwa Mortadhy Ben Ouanesa. W ekipie „Galaty” pełne spotkanie rozegrał z kolei Przemysław Frankowski.

Oba te występy – obok niezłego meczu Szymańskiego, okraszonego piątą asystą ligową w tym sezonie (przy dwóch golach) – to dobra wiadomość dla Michała Probierza. Już za niewiele ponad dwa tygodnie Biało-Czerwonych czeka przecież inaugurujący mundialowe eliminacje mecz z Litwą.

Sonda
Czy Polska zakwalifikuje się do finałów piłkarskich mistrzostw świata 2026?
QUIZ: Rozpoznasz polskich piłkarzy? Lewandowskiego zna każdy, a resztę? 15/20 to absolutne minimum
Pytanie 1 z 20
Zaczniemy podobnie jak w piłce. Bramkarz na zdjęciu to...
Wojciech Szczęsny
Sport SE Google News
Autor:
SuperSport
Czy Polsce potrzebne są Igrzyska Olimpijskie? | SuperSport

Najnowsze