To jego pierwszy sezon w Anglii. Michał Helik na wyspy przeniósł się na początku września z Cracovii. Podpisał umowę na trzy lata. Szybko wskoczył do składu drużyny z Championship. Do tej pory zagrał w 18 meczach. Wszystkie zaczynał w wyjściowym składzie. W dwóch przypadkach był zmieniany, a raz w drugim występie przeciwko Reading pod koniec pierwszej połowy dostał czerwoną kartkę Premierowego gola zdobył w październiku w starciu z Bristol City.
Teraz Polak przyczynił się do świątecznego sukcesu z Huddersfield (2:1). W pierwszej połowie po dośrodkowaniu z rzutu różnego powstało zamieszanie na polu karnym gości. Obrońca próbował wybić piłkę, ale zrobił to tak niefortunnie, że trafił w... głowę Polaka. Piłka jeszcze odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki. To był gol wyrównujący. Wielka radość zapanowała w ekipie Barnsley w doliczonym czasie. Po wyrzucie autu futbolówka trafiła do naszego obrońcy, który uprzedził pilnującego go rywala i tym razem nogą po raz drugi pokonał bramkarza Ryana Schofielda. To trzeci gol Helika w rozgrywkach. - Szczęśliwego Boxing Day. Ważne punkty, dobra robota zespół! - napisał uradowany nasz rodak w mediach społecznościowych. Po 21. kolejkach Barnsley zajmuje w Championship dzesiąte miejsce. Do prowadzącego Norwich City traci dwanaście punktów. Kolejnym rywalem będzie na wyjeździe Rotherham (2 stycznia).