Córka Lewandowskich obchodzi 6. urodziny. Taką niespodziankę Ania i Robert przygotowali dla Klary

Robert Lewandowski wielokrotnie podkreślał, jak ważne jest dla niego bycie rodzicem. Narodziny córek Klary i Laury kompletnie odmieniły jego życie. - Dopóki nie bylem ojcem, nie wiedziałem co to znaczy życie. Życie z dziećmi a życie bez nich to dwa różne światy. Kto ma dzieci wie, ile trzeba włożyć wysiłku. Wracając do domu, widząc uśmiech witających dzieci niezależnie od tego czy wygrałeś, czy przegrałeś, to jakoś łatwiej na sercu, radośniej. Rodzina dużo pomaga piłkarzowi w byciu na szczycie - mówił Lewandowski dla "Łączy Nas Piłka".

Fernando Santos wprost o cierpieniu w Polsce: Nie jestem do tego przyzwyczajony! Od samego początku mnie to uderzyło

Córka Lewandowskich obchodzi 6. urodziny. Taką niespodziankę przygotowali rodzice

Klara Lewandowska przyszła na świat 4 maja 2017 roku. Dziewczynka od sześciu lat jest bardzo aktywna. Często można zobaczyć, jak trenuje razem z rodzicami. Czerpie z tego wielką radość i przyjemność.

Córka Lewandowskich obchodzi 4 maja szóste urodziny. Robert i Anna Lewandowscy przygotowali dla niej kilka balonów, w tym jedną wielką szóstkę. Na zdjęciu opublikowanym na Instagramie nie brakuje także wielkiego prezentu zapakowanego w gustowny papier z kropkami. Co w nim się znajduje? Tego nie wiadomo!

Anna Lewandowska wyciągnęła sekrety od Polek. Dostała setki wiadomości

Anna Lewandowska o porodzie Klary: Ledwo go przeżyłam

Trenerka fitness nie ukrywała, że oba porody, które przeszła do tej pory były dla niej zupełnie odmienne. Pierwszy nie obył się bez komplikacji.

- Pierwszy był bardzo ciężki, przeżyłam go ledwo… Dosłownie ledwo. Ordynator, jak przyszedł po porodzie uścisnąć mi dłoń, powiedział: dzięki pani przygotowaniu gratuluję pani, bo to było wskazanie do cesarskiego cięcia, ale pani dała radę. Pani jest świetnym wzorem, bo aktywność jest bardzo ważna i to jest przykład, że pomogła przejść przez ten poród - opowiadała w "Dzień Dobry TVN".

Drugi poród odbył się już bez problemów. - Natomiast jeśli chodzi o drugi poród, z Laurką to on trwał 30 minut. Nie zdążyli mi podać znieczulenia - nie ukrywała Lewandowska.