Wojciech Szczęsny nie chciał dać autografu małemu chłopcu. Tego się nie spodziewał...

Podczas zrupowania reprezentacji Polski w Arłamowie na terenie ośrodka spotkać można nie tylko piłkarzy, członków sztabu szkoleniowego czy dziennikarzy, ale także kibiców, którzy chcą swoją obecnością okazać wsparcie kadrowiczom przed bardzo ważnym turniejem. Jest to szczególna frajda dla najmłodszych fanów, którzy mają okazję na żywo zobaczyć swoich idoli, takich jak Robert Lewandowski, Grzegorz Krychowiak czy Wojciech Szczęsny.

Niestety ten ostatni albo był w złym humorze, albo po prostu w chamski sposób zignorował jednego z chłopców, którzy prosili go o autograf. Przebiegł obok niego, ale młody kibic nie pozostał dłużny. Zawołał Szczęsnego, a gdy ten się odwrócił, krzyknął: "Miłego siedzenia na ławce". Bramkarza Romy zamurowało, ale cóż mógł zrobić - tak się kończy zadzieranie z niektórymi fanami. A swoją drogą niewykluczone, że chłopak miał sporo racji, bo wiele wskazuje na to, że golkiperem numer jeden podczas Euro będzie jednak Łukasz Fabiański, a Szczęsny swoich kolegów obejrzy jedynie z ławki rezerwowych.