Super Express: Vlad, byłeś superbohaterem w ćwierćfinałowym dwumeczu z PSG. Teraz czas na Final4. Zamierzasz robić to samo?
Vladimir Cupara: Oczywiście, ale nie byłem żadnym superbohaterem. Zespół jest najlepszy. Jutro czeka nas ciężki mecz, ale możemy wygrać.
- Dla ciebie to końcówka w Kielcach. Czy to Final4 będzie ukoronowaniem tej przygody z Vive?
- Dziękuje bardzo Kielcom. Miałem świetny sezon i jestem szczęśliwy. Na końcu chcę zrobić coś, za co ludzie mnie zapamiętają.
- Jak się czujecie w Kolonii jako zespół? Wasza obecność to jednak zaskoczenie. PSG stoi w końcu wyżej w hierarchii klubowej.
- To jest bardzo duży sukces, że tu jesteśmy. Czujemy się bardzo dobrze i chcemy wygrać.
- Oglądałeś mecz w 2016 roku między Kielcami a Veszprem i co wtedy czułeś?
- Byłem bardzo szczęśliwy, już miałem kontrakt z Kielcami. To był super mecz!