"Maciej Skorża NIE zostanie trenerem reprezentacji Polski! Nieprawdą jest, że trener miał klauzulę wykupu (pojawiały się kwoty około 1,5 mln euro). Zdecydowały sprawy prywatne, Skorża chce zostać w Japonii" - poinformował we wtorek Mateusz Ligęza z Radia Zet. Tę samą informację, powołując się na anonimowego działacza PZPN, podała tego dnia Interia. Na łamach WP SportoweFakty te doniesienia dementuje jednak prezes związku, Cezary Kulesza.
Przełomowe wieści od Cezarego Kuleszy! Prezes PZPN zabrał głos ws. nowego selekcjonera
Nagły zwrot z Maciejem Skorżą?! Kulesza dementuje
- Nie mam takich informacji - podkreślił prezes PZPN. - Nie wyznaczyliśmy trenerowi konkretnego terminu, ale myślę, że w tej kwestii wszystko powinno wyjaśnić się w tym tygodniu. Nie czekamy jednak z założonymi rękami. Działamy dwutorowo i czekając na odpowiedź trenera Skorży, prowadzimy rozmowy z kandydatami. Powtarzam, że mamy kilka scenariuszy na stole - dodał Kulesza.
W ostatnich dniach Skorża wyrósł na głównego faworyta do objęcia reprezentacji. Mający doświadczenie w kadrze jako asystent Pawła Janasa obecny trener japońskiej drużyny Urawa Red Diamonds, skończy z nią udział w Klubowych Mistrzostwach Świata w nocy ze środy na czwartek czasu polskiego. To wtedy wszyscy spodziewali się ostatecznej decyzji 53-latka, ale wtorkowe medialne doniesienia rzucają nowe światło na jego kandydaturę.
To wtedy poznamy nowego selekcjonera reprezentacji? Kluczowa jest jedna data, znamy nawet godzinę
Kto selekcjonerem jeśli nie Skorża?
"Jan Urban w grze. Myślę, że z byłych selekcjonerów Adam Nawałka może wracać do roli w towarzyskich eventach, jak z Brazylią. Jerzy Brzęczek? Średnio to widzę, ale jest wariant z Łukaszem Piszczkiem u boku" - dodał Ligęza w sprawie innych kandydatów.
Kulesza w niedawnej rozmowie z portalem eurosport.pl podkreślał, że PZPN skupia się na trenerach, którzy dobrze znają polski rynek i polskich piłkarzy. W tym kontekście warto przypomnieć nazwisko choćby Nenada Bjelicy znanego m.in. z Lecha Poznań.