Michael Biegler

i

Autor: CYFRA SPORT Michael Biegler

Michael Biegler po BLAMAŻU z Chorwacją: Przepraszam kibiców i Polaków

2016-01-28 11:24

Reprezentacja Polski przegrała z Chorwacją 23:37 w ostatnim meczu drugiej fazy mistrzostw Europy. Porażka oznacza, że straciliśmy szansę na awans do półfinału turnieju, którego jesteśmy gospodarzem. - To najgorszy scenariusz, jaki mógł się wydarzyć. Nie wiem co powiedzieć - to słowa Michaela Bieglera, który przyznał, że nie wie, czy poprowadzi biało-czerwonych w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich.

Polscy szczypiorniści zostali rozgromieni przez Chorwatów 23:37 w decydującym meczu o awans do półfinału mistrzostw Europy. Nasi rywale, aby wejść do strefy medalowej potrzebowali wygrać z biało-czerwonymi różnicą jedenastu bramek, choć przed rozpoczęciem spotkania w krakowskiej Tauron Arenie mało kto wierzył, że uda im się tego dokonać.

Czytaj: ME w piłce ręcznej: Gdy brakuje słów, gdy oszukał przyjaciel

- Dzisiaj popełniliśmy zbyt wiele błędów. Jestem odpowiedzialny za to, co się wydarzyło, sam, tylko ja. Przepraszam kibiców i Polaków. Walczyliśmy o półfinał, to było realne – nie tylko dlatego co zrobił zespół, ale co zrobiła federacja. To perfekcyjnie zorganizowany turniej, ale jestem osobą, która zawiodła. Przepraszam też federację. Dostaliśmy wszystko co potrzebowaliśmy. Przepraszam, nie jestem w stanie powiedzieć więcej - powiedział Michael Biegler.

Po zakończeniu spotkania w rozmowie z dziennikarzem "Polsatu Sport" przyznał, że nie wie, czy to on poprowadzi biało-czerwonych w kwietniowym turnieju kwalifikacyjnym, którego stawką będzie awans na igrzyska olimpijskie.

Zobacz: ME w piłce ręcznej. Polacy nie pojadą na wakacje do Chorwacji [GALERIA MEMÓW]

Natomiast w piątek Polaków czeka mecz o 7 miejsce ze Szwecją we Wrocławiu. Początek spotkania o godzinie 16:00.

Najnowsze