Piotr Chrapkowski

i

Autor: Cyfrasport Piotr Chrapkowski

Nowe rozdanie w kadrze

Polacy bez swego kapitana w marcowych meczach eliminacji EURO 2024! Jest za powrót wielkiego nieobecnego na mundialu

2023-02-14 11:41

Po emocjach związanych z finałami mistrzostw świata, rozgrywanych na polskich i szwedzkich parkietach w styczniu 2023, Biało-Czerwoni szczypiorniści wracają do rywalizacji w eliminacjach mistrzostw Europy. Finały odbędą się w Niemczech w styczniu 2024, a nasi są na dobrej drodze do wywalczenia do nich awansu.

Rozgrywki kwalifikacyjne zaczęły się w październiku ub. roku. Polacy w pierwszym meczu pokonali w Katowicach rywali z Włoch (30:23), parę dni później na wyjeździe nie dali szans Łotyszom (37:19). Dzięki tym wynikom zajmują w tej chwili drugie miejsce, gorszym bilansem bramek ustępując Francuzom. I właśnie z Trójkolorowymi, którzy parę tygodni temu zostali wicemistrzami świata, nasi zawodnicy zmierzą się dwukrotnie w pierwszej połowie marca.

Polacy bez swego kapitana w marcowych meczach eliminacji EURO 2024

Po wspomnianym mundialu w drużynie narodowej nastąpiło sporo zmian. Pracę stracił selekcjoner Patryk Rombel, tymczasowo rolę ową powierzono jego dotychczasowemu asystentowi, Bartoszowi Jureckiemu. Z gry w reprezentacji zrezygnował najpierw Przemysław Krajewski, a później Tomasz Gębala. Jurecki miał więc niełatwe zadanie, wybierając dwudziestkę na spotkania z Francją. Co nie zmienia faktu, że dla wielu jego wybór może być niespodzianką. Wśród nominowanych przez niego zawodników nie ma na przykład dotychczasowego kapitana zespołu, Piotra Chrapkowskiego. To – obok Krajewskiego i Michała Daszka – jeden z niewielu zawodników, którzy w 2015 roku w Katarze sięgnęli po ostatni medal MŚ dla Polski.

Powrót wielkiego nieobecnego na mundialu

Kolejnym medalistą jest Kamil Syprzak, który wraca do reprezentacji po spektakularnej nieobecności na polsko-szwedzkim mundialu. Obrotowy Paris St. Germain przyjechał w styczniu do Katowic na inauguracyjny mecz z Francją, ale oglądał go z trybun. Kilka tygodni wcześniej doznał bowiem zmęczeniowego złamania kości i w trakcie turnieju najważniejsza była dlań rehabilitacją, którą przechodził w Paryżu. Teraz jest już gotów do wsparcia kolegów. Wśród powołanych jest jeden debiutant: 19-letni bramkarz Orlenu Wisły Płock, Maciej Jastrzębski, znakomicie spisujący się w ostatnim meczu płocczan w Lidze Mistrzów, z SC Magdeburg.

Z Francją (z którą w MŚ stoczyliśmy bardzo wyrównany bój, przegrywając nieznacznie 24:26) zagramy 8 marca w gdańskiej Ergo Arenie, rewanż odbędzie się trzy dni później na wyjeździe. Awans do turnieju finałowego mistrzostw Europy uzyskają dwie najlepsze drużyny z każdej grupy oraz cztery najlepsze zespoły spośród tych, które zajęły trzecie miejsce

Sonda
Czy interesujesz się piłką ręczną?
Najnowsze