Arkadiusz Moryto, piłka ręczna

i

Autor: Eastnews

El. MŚ 2019: Polacy zgodnie z planem. Reprezentacja Cypru zdeklasowana

2018-01-13 23:55

Dwa pierwsze spotkania miały być dla reprezentacji Polski przetarciem przed decydującym meczem z Portugalią. Rywalizacja z Cyprem przypominała bardziej trening, niż mecz o stawkę. Biało-czerwoni dominowali od pierwszych minut i nawet na chwilę nie dali nadziei rywalom na jakąkolwiek niespodziankę. W niedzielę Polacy powalczą o awans do eliminacji mistrzostw świata 2019 z gospodarzami turnieju.

Polacy w piątkowym spotkaniu, przede wszystkim w pierwszej połowie, napędzili kibicom nieco strachu. Długo męczyli się z reprezentacją Kosowa, ale na szczęście w drugiej odsłonie zdołali odskoczyć rywalom i zakończyć spotkanie wysokim zwycięstwem. W sobotę miało być jeszcze łatwiej, bowiem przeciwnikami Polaków była reprezentacja Cypru, najsłabsza drużyna na turnieju.

Spotkanie od pierwszych minut przebiegało zgodnie z oczekiwaniami. Rywale często gubili się w ofensywie, co wykorzystywali podopieczni Piotra Przybeckiego. Kontrataki były ich główną bronią, a skutecznie kończył je Przemysław Krajewski. W szóstej minucie było już 6:1 dla naszej reprezentacji. Mały przestój zdarzył się między siódmą, a dwunastą minutą. Cypryjczycy doprowadzili do stanu 7:4, a Polacy byli nieskuteczni w ataku.

Kryzys minął jednak bardzo szybko i do końca pierwszej połowy biało-czerwoni dominowali na boisku. Skutecznymi interwencjami popisywał się Adam Morawski, a dobrą dyspozycją błysnął Michał Daszek, który w ciągu trzydziestu minut rzucił aż osiem goli. Polacy schodzili do szatni z wynikiem 23:8.

Druga część spotkania była kontynuacją dobrej gry. Selekcjoner reprezentacji Polski dał szansę gry wszystkim zawodnikom, którzy zostali wpisani do protokołu meczowego. Z bardzo dobrej strony pokazał się Paweł Genda, który rzucił siedem bramek. Polacy systematycznie powiększali swoją przewagę.

Cypryjczycy nie mieli pomysłu na sforsowanie polskiej obrony. A gdy już udało się im dojść do pozycji rzutowej, na posterunku był Piotr Wyszomirski. Przez trzydzieści minut rywale biało-czerwonych zdobyli zaledwie pięć bramek.

Reprezentacja Polski wygrała ostatecznie 46:13. Zgodnie z oczekiwaniami to między biało-czerwonymi, a Portugalią rozstrzygnie się kwestia awansu do eliminacji mistrzostw świata. Aby myśleć o wygraniu grupy, Polacy muszą pokonać gospodarzy turnieju.

Polska - Cypr 46:13  (23:8)

Polska: Wyszomirski, Morawski − Makowiejew, Krajewski 4, Walczak 3, Nogowski 7, Genda 7, Moryto 4, T. Gębala 3, Przybylski 1, Gierak 4, Krieger 2, M. Gębala 2, Chrapkowski, Daszek 8, Daćko 1

Cypr: Nungovitch, Mina - J. Argyrou 4, Chadijsoteriou, Demosthenous 1, Fotiou, Kaili, Leontiou, Paraskeva 1, Prountzos 4, Sofokleous, Sophocleous 1, Stylianou, Trimithiotis 1, C. Argyrou, Tsivikos 1

Najnowsze