Pandemia koronawirusa sparaliżowała świat sportu, powodując niemałe problemy finansowe! Wiele klubów szuka oszczędności obniżając pensje, co powinno pozwolić im przetrwać kryzys. Gorzej z klubami z innych dyscyplin, które mają ograniczone możliwości pozyskiwania budżetu i nie są tak bogate jak chociażby ekipy ze świata piłki nożnej.
Kibole ŁKS-u i Widzewa łamali sobie SZCZĘKI i ręce. Krwawa jatka w centrum Łodzi [WIDEO]
Jak informuje Sport.interia.pl, jedną z ofiar koronawirusa jest Korona Handball Kielce. Szczypiornistki nie będą mogły przystąpić do barażu o awans do ekstraklasy. Działaczom nie udało się zorganizować wymaganego w wyskości miliona złotych gwarantowanego budżetu.
- Wydawało się, że uda się nam zgromadzić odpowiednie fundusze, ale wybuch epidemii koronawirusa pokrzyżował nam te plany. Miasto Kielce zapewniło nam w tym roku 320 tys. zł. Drugie tyle, może nawet trochę więcej, pozyskujemy od prywatnych sponsorów. Ale ponieważ budżet gwarantowany na grę w ekstraklasie to 1 mln zł netto, to brakuje nam około 300-350 tys. zł. Nie jesteśmy w stanie zgromadzić tych pieniędzy - powiedział wiceprezes klubu, Krzysztof Demko cytowany przez "Interię".
Kielczanki w barażach o ekstraklasę miały zmierzyć się z Samborem Tczew. Teraz wiadomo jednak, że część z nich może szukać nowego klubu. To efekt "dżentelmeńskiej umowy" zawartej pomiędzy zarządem a szczypiornistkami! W ich miejsce do składu wejdą utalentowane juniorki.