Leszek Krowicki od trzech lat prowadził nasze szczypiornistki. Ostatni czas był dla jego ekipy bardzo nieudany. Najpierw biało-czerwone nie uzyskały promocji na mundial, a później straciły także szansę na awans do igrzysk olimpijskich Tokio 2020. W piątek ZPRP poinformował, że współpraca z dotychczasowym selekcjonerem została zakończona. To wszystko przez "Utratę zaufania, spadek poziomu sportowego kadry oraz brak realizacji zobowiązań". Na łamach oficjalnej strony Związku wypowiedział się prezes Andrzej Kraśnicki.
- Umówiliśmy się na realizację konkretnych celów sportowych - w tym awans na igrzyska olimpijskie 2020. To się nie udało. Rozczarował poziom gry, miejsca i wyniki zdobyte na imprezach głównych. Niestety, dalsza współpraca z trenerem Leszkiem Krowickim nie jest możliwa. Szanujemy jego dorobek i wiedzę. Dziękujemy za pracę z reprezentacją Polski. W sporcie najważniejsze są efekty i wynik. A tych nie ma. Trener dostał możliwość odejścia za porozumieniem stron i honorowego pożegnania się, ale nie przyjął tej propozycji - powiedział sternik Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Jednocześnie na razie nie wskazano nowego opiekuna biało-czerwonych szczypiornistek.