W niedzielę, w wielkim finale Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych, Barlinek Industria Kielce po dogrywce musiał uznać wyższość wicemistrza Niemiec, SC Magdeburg (29:30). Samo spotkanie, trzymające w sportowym napięciu przez 70 minut, usunięte jednak zostało w cień przez tragedię, jaka rozegrała się na trybunie prasowej. Paweł Kotwica († 50 l.) pozostał na dziennikarskim posterunku w Kolonii już na zawsze, a jego najbliżsi będą jeszcze musieli poczekać na odprowadzenie go w ostatnią drogę…
Kielczanie – podobnie jak dziewięć innych ekip – pewni są startu w kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Takiej pewności – do dziś – nie mieli natomiast wicemistrzowie Polski. Orlen Wisła Płock znakomicie spisała się w minionych rozgrywkach LM; po dość nieoczekiwanym awansie z grupy, przebrnęła pierwszą rundę play off, zwyciężając faworyzowany Nantes (w rzutach karnych). Pogromców płocczanie znaleźli dopiero w dwumeczu decydującym o awansie do Final Four: minimalnie lepsi okazali się późniejsi triumfatorzy Champions League, ekipa z Magdeburga.
We wtorek Komitet Wykonawczy EHF obradujący w Kolonii zdecydował, że Orlen Wisła będzie jedną z sześciu drużyn (aplikowało w sumie 10), które - po weryfikacji dokumentów zgłoszeniowych - zostały dopuszczone do gry w Lidze Mistrzów piłkarzy ręcznych w sezonie 2023/24. Poza „Nafciarzami” będą to: HC Zagrzeb (Chorwacja), Aalborg Handbold (Dania), Montpellier HB (Francja), OTP Bank-Pick Szeged (Węgry) i Kolstad HB (Norwegia).
Dołączą one do 10 drużyn, które już wcześniej były tego pewne. Są to: GOG (Dania), Barca (Hiszpania), Paris Saint-Germain Handball (Francja), THW Kiel (Niemcy), Telekom Veszprem (Węgry), HC Eurofarm Pelister (Macedonia Północna), FC Porto (Portugalia) i RK Celje Pivovarna Lasko (Słowenia) oraz oczywiście SC Magdeburg i Barlinek Industria Kielce.
- To bardzo dobra wiadomość dla nas. Jesteśmy przygotowani organizacyjnie, mamy znakomitych kibiców, zapewnione transmisje telewizyjne, czyli spełniliśmy wszystkie warunki - powiedział Polskiej Agencji Prasowej dyrektor sportowy SPR Wisła Płock, Adam Wiśniewski.