Po dwóch pierwszych spotkaniach Polaków w fazie wstępnej wydawało się, że mogą być oni „czarnym koniem” tego turnieju. Biało-czerwoni bardzo pewnie wygrali bowiem dwa spotkania – 36:31 z Austrią i 29:20 z Białorusią – meldując się tym samym w drugiej fazie. Dalej było jednak już tylko gorzej. W meczu o pierwsze miejsce w grupie biało-czerwoni gładko ulegli Niemcom (23:30), ale najgorsze miało dopiero nadejść. Pierwsze dwa spotkania fazy zasadniczej to fatalna gra w wykonaniu podopiecznych Patryka Rombla, którą najpierw uwypuklili Norwegowie (31:42), a następnie Szwedzi (18:28). Warto nadmienić, że w pierwszym z tych meczów zawodnicy z orzełkiem na piersi pobili niechlubny rekord – wcześniej nikt w historii mistrzostw Europy nie stracił bowiem aż tylu bramek w trakcie jednego spotkania. Zdecydowanie lepiej Polacy wyglądali już w starciu z Rosją, gdy po olbrzymim błędzie arbitrów nasi rywale w ostatniej akcji meczu wyszarpali remis 29:29. Choć nasi reprezentanci nie mają już szans na grę o medale, wciąż mogą zadecydować o tym, kto ostatecznie się tam znajdzie. W swoim ostatnim meczu biało-czerwoni zmierzą się z reprezentacją Hiszpanii, która – aby być pewna gry w półfinale – musi wygrać. Czy ma na to szanse? Zdaniem TOTALbet – ogromne.
Drużyna z Półwyspu Iberyjskiego aż do ubiegłej niedzieli miała wszystko pod absolutną kontrolą. Hiszpanie najpierw bez najmniejszego szwanku przeszli przez fazę wstępną – wygrywając 28:26 z Czechami, 32:28 ze Szwecją oraz 28:24 z Bośnią i Hercegowiną. W fazie zasadniczej podopieczni Jordiego Ribeiry także radzili sobie znakomicie – odprawiając z kwitkiem reprezentacje Niemiec (29:23) oraz Rosji (26:25). Wszystko zmieniła jednak niedzielna porażka z Norwegią (23:27). Rezultat ten sprawił, że Hiszpanie zostali wyprzedzeni przez dwie skandynawskie drużyny i – aby awansować do półfinału – konieczne będzie zwycięstwo z Polską. Terminarz ułożył się bowiem na tyle szczęśliwie dla zawodników Ribeiry, że w ostatniej kolejce Szwecja oraz Norwegia zmierzą się w bezpośrednim pojedynku – przynajmniej jedna z tych drużyn straci zatem punkty. Cel drużyny z Półwyspu Iberyjskiego jest zatem prosty – wygrać z biało-czerwonymi i cieszyć się z awansu do strefy medalowej. TOTALbet nie ma większych wątpliwości, że podopieczni Patryka Rombla nie zdołają zatrzymać wyżej notowanego przeciwnika. Świadczą o tym kursy przygotowane przez bukmachera – zwycięstwo Hiszpanów wyceniono bowiem na 1.08, Polaków natomiast na 11.00.
Kursy TOTALbet:
- Wynik meczu:
Polska – 11.00 remis – 20.00 Hiszpania – 1.08
- Podwójna szansa:
1/X – 4.50 1/2 – 1.01 X/2 – 1.03
- Total – suma goli w meczu:
poniżej 52.5 – 2.50 powyżej 52.5 – 1.50
poniżej 54.5 – 1.90 powyżej 54.5 – 1.82
poniżej 56.5 – 1.55 powyżej 56.5 – 2.37
- Handicap:
Polska (+4.5) – 2.60 Hiszpania (-4.5) – 1.46
Polska (+6.5) – 1.82 Hiszpania (-6.5) – 1.92
Polska (+8.5) – 1.45 Hiszpania (-8.5) – 2.65
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Pełna oferta dotycząca meczu Polska – Hiszpania znajduje się W TYM MIEJSCU
Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.