Szymon Sićko, Łomża Vive Kielce

i

Autor: Cyfra Sport Szymon Sićko, Łomża Vive Kielce

Wideo już jest w sieci

Wielkie oszustwo w pojedynku polskich piłkarzy ręcznych? Rywale nie mogli się z tym pogodzić, jest nagranie

2023-05-09 16:34

Już w czwartek Barlinek Industria Kielce po raz kolejny zagra o spełnienie swoich marzeń na europejskich parkietach. Tego dnia podopieczni Talanta Dujszebajewa zmierzą się z węgierskim Telekomem Veszprem w półfinale Ligi Mistrzów. Zanim jednak zabrzmią pierwsze gwizdki, doszło do nietypowego pojedynku z udziałem polskich i francuskich zawodników mistrza Polski. Kontrowersji było sporo.

Piłkarze ręczni drużyny Barlinek Industria Kielce wkraczają w absolutnie decydującą fazę sezonu 2022/23. Od najbliższych spotkań zależy, w jakich nastrojach zakończą wszystkie rozgrywki. Na krajowym podwórku dwukrotnie staną w szranki z odwiecznym rywalem - Orlen Wisłą Płock. "Święta Wojna" rozegra się o mistrzostwo kraju i Puchar Polski. Szczególnie dużo sił kielczan może kosztować pierwsze z wymienionych spotkań. Muszą bowiem odrobić 3-bramkową stratę z Płocka i w tym sezonie ich mistrzostwo Polski jest zagrożone mocniej niż w poprzednich latach. Jednak prawdziwym celem żółto-biało-niebieskich pozostaje Liga Mistrzów. W niej w ćwierćfinale podopieczni Talanta Dujszebajawa wybiegną naprzeciw węgierskiego Telekomu Veszprem. Zwycięzca dwumeczu spakuje walizki i wyruszy na turniej finałowy do Kolonii, podczas którego wyłoniona zostanie najlepsza drużyna Starego Kontynentu. Wygląda na to, że Barlinek Industria pojedzie do Węgier w dobrych humorach. Na facebookowym profilu klubu pojawiło się wideo, które rozbawiło fanów do łez, ale jednocześnie udowadnia, że szczypiorniści w każdej rywalizacji dają z siebie wszystko.

Kto pojedzie do Kolonii? Polskie ekipy rozpoczynają walkę o Final Four!

Polscy piłkarze ręczni lepsi od Francuzów

Na wspomnianym materiale wideo przygotowanym przez stację Eurosport możemy zobaczyć nietypowy pojedynek kieleckich szczypiornistów. Mateusz Kornecki, Szymon Sićko, Michał Olejniczak, Benoit Kounkoud, Dylan Nahi i Nicolas Tournat zostali podzieleni na dwie drużyny. Następnie wspomniani sportowcy stoczyli polsko-francuski bój w... trafianie piłką w poprzeczkę. Wydawało się, że będzie tylko dobra zabawa. Momentami jednak dawał o sobie znać sportowy charakter i wszyscy chcieli jak najlepiej się zaprezentować, a przede wszystkim wygrać.

W pewnym momencie Francuzi zarzucali organizatorom i przeciwnikom oszustwo. Protesty szybko jednak ugaszono. Ostatecznie szczypiorniści z Polski w tym niecodziennym konkursie byli górą. W najbliższych tygodniach cała szóstka będzie musiała jednak trzymać się razem, by zrealizować postawione przed utytułowaną drużyną cele na kończący się sezon.

Marzyli tylko o „dzikiej karcie”, teraz mogą zagrać w Final Four! „Nie ma stresu”

Polskie Final4 Ligi Mistrzów?

W tym roku rozgrywki Ligi Mistrzów są dla polskich klubów wyjątkowo udane. Barlinek Industria Kielce wyszedł ze swojej grupy bezpośrednio do ćwierćfinału. Z kolei wicemistrzowie kraju - Orlen Wisła Płock - po wyjściu do fazy pucharowej w 1/8 finału rozprawili się z faworyzowaną ekipą Nantes z Francji. W walce o Final4 podopieczni Xaviego Sabate zagrają z mistrzem Niemiec - Magdeburgiem. Niewykluczone więc, że polski szczypiorniak klubowy przeżywa prawdziwy rozkwit i w Kolonii zobaczymy nawet dwie rodzime ekipy. W pozostały parach ćwierćfinałowych zobaczymy dwumecze Barcelony z duńskim GOG i francuskiego Paris Saint-Germain przeciwko niemieckiemu THW Kiel.

Najnowsze