Włoszczowska: 4 lata spokojnej jazdy

2009-02-07 4:00

Po największym sukcesie w karierze miała największe kłopoty. Halls wycofał się z finansowania jej startów i przez kilka miesięcy Maja Włoszczowska (26 l.) rozpaczliwie szukała sponsora. Wczoraj ogłosiła podpisanie umowy z firmą CCC.

- Nowa grupa zapewniła mi tak dobre warunki, że w zasadzie mogę się niczym nie martwić i już myśleć o złotym medalu olimpijskim w Londynie - mówi "Super Expressowi" szczęśliwa wicemistrzyni z Pekinu.

- Przez wiele miesięcy miałam bardzo poważne obawy co do mojej przyszłości, mimo medalu olimpijskiego. Bałam się, że będę musiała wyjechać z Polski.

Maja Włoszczowska chciała tego uniknąć. Dlatego sama jeździła od firmy do firmy, prosząc o wsparcie. Kolejni prezesi rozkładali jednak bezradnie ręce. Pomocną dłoń wyciągnął dopiero Dariusz Miłek, prezes firmy CCC, który będzie przez najbliższe 4 lata finansował starty najlepszej polskiej kolarki górskiej. Wicemistrzyni zmieniła barwy - i to dosłownie. W poprzedniej grupie jeździła w czarnych strojach, teraz będzie występować na pomarańczowo, w kostiumie, który zaprojektowała wspólnie z mamą.

- W czarnym czułam się znakomicie, bo przecież czarny wyszczupla - śmieje się Maja. - Ale pomarańczowy też mi się bardzo podoba. Tylko jeszcze nie wiem, czy dobrze się komponuje... ze złotym. Muszę to sprawdzić!

Najnowsze