Reprezentacja Polski w 2024 roku nie może pochwalić się dobrymi wynikami, ponieważ na mistrzostwach Europy w Niemczech podopieczni Michała Probierza odpadli z turnieju jako pierwsi. Następnie w Lidze Narodów zanotowali zwycięstwo, remis oraz cztery porażki. Ostatni przegrany mecz ze Szkocją zaważył na tym, że "biało-czerwoni" pierwszy raz w historii zanotowali spadek z dywizji A.
Dla reprezentacji przyszły rok będzie bardzo ważny, ponieważ rozpoczną się eliminacje do mistrzostw świata, które odbędą się w 2026 roku. Nie będzie to łatwa przeprawa, tym bardziej z aktualną formą, jaką dysponowali "biało-czerwoni" w ostatnich meczach.
W piątek 13 grudnia odbędzie się losowanie grup eliminacyjnych mistrzostw świata i wtedy okaże się z kim kadra Probierza zmierzy się w marcu.
Ogromne szczęście reprezentacji Polski! Kluczowa zmiana zasad losowania
Reprezentacja Polski będzie losowana z drugiego koszyka, a portal "Football Meets Data" przekazał, że w związku z nowymi zasadami UEFA zostaniemy przydzieleni do grupie pięciodrużynowej. "Biało-czerwoni" tym samym ominą na pewną półfinalistów Ligi Narodów.
Podopieczni Probierza trafią z pierwszego koszyka na jedną z drużyn: Anglia, Belgia, Szwajcaria, Austria plus ewentualnie jeden z przegranych zespołów w ćwierćfinale Ligi Narodów, czyli Francja, Portugalia, Holandia, Włochy, Chorwacja, Niemcy oraz Dania.
Okazuje się, że ekipy, które spadły do dywizji B Ligi Narodów będą mogli na łatwiejszą drogę do awansu na mistrzostwa świata niż drużyny, które zawalczą w barażach tych rozgrywek.
Znany specjalista od statystyk na portalu "X" - AbsurdDB jasno stwierdził, że taka decyzja UEFA to katastrofa i oszustwo.