To jeden z najważniejszych powrotów w polskim sporcie w ostatnich latach. Agata Wróbel, mistrzyni świata i Europy, chce za dwa lata w Londynie powalczyć o trzeci medal olimpijski. Na razie na rozgrzewkę wystąpiła w zawodach ligowych, osiągając w dwuboju 200 kilogramów. Ten wynik o lata świetlne odbiega od tego, na co stać Agatę w pełni sił.
Przeczytaj koniecznie: Musi dźwigać żeby nie umrzeć
- Wracam po trzech latach i jest mi bardzo ciężko - przyznaje Wróbel, która zdobywając medale olimpijskie i mistrzostwo świata osiągała prawie 300 kg w dwuboju. - Przeszłam dwie poważne operacje: biodra i nadgarstka, dopiero niedawno zaczęłam trenować.
Wróbel za miesiąc wystartuje w mistrzostwach Europy w Mińsku, potem planuje start we wrześniowych mistrzostwach świata, które są jednocześnie kwalifikacją do igrzysk w Londynie. W olimpijskiej kolekcji Polka ma na razie srebro z Sydney i brąz z Aten.