Można powiedzieć, że końcówka lutego mocno odbiła się na życiu Lewandowskich. 24 lutego rozpoczęła się wojna w Ukrainie, którą kapitan reprezentacji Polski wyraźnie potępił i wspólnie z kolegami z kadry zbojkotował barażowy mecz z Rosją, a zaledwie dzień później zmarła babcia Anny. Informację o śmierci Jolanty Krzywańskiej [z domu Leszczyńskiej – przyp.red.] podała na Facebooku strona Dojo Stara Wieś. Jest to miejsce, w którym trenerka fitness organizuje swoje obozy sportowe. Jej babcia była mocno zżyta z malowniczo położonym ośrodkiem, w którym „pozostał jej uśmiech, serce i ciepło”. Włodarze dojo przyznali, że Krzywańska była babcią dla wielu. Jej serce było otwarte dla ludzi, ale szczególne miejsce miała w nim znana wnuczka, która chętnie opowiadała o relacji z wieloletnią śpiewaczką Teatru Wielkiego w Łodzi. Jej słowa są naprawdę piękne.
Lewandowscy w żałobie. Zmarła babcia Anny. Na pogrzeb przyjechali z ochroną
Poniżej zobaczysz zdjęcia z pogrzebu babci Anny Lewandowskiej:
Lewandowska opisywała babcię w wyjątkowych słowach
Co roku specjalną okazją dla wielu Polaków jest Dzień Babci. 21 stycznia był szczególnie ważny dla żony najlepszego piłkarza świata ostatnich dwóch lat, co mogli zaobserwować wszyscy jej fani. W mediach społecznościowych kobieta nie ukrywała wielkiej miłości do babci Joli. Tegoroczny wpis influencerki sugerował, że wiek dawał już się we znaki, ale Anna wciąż wspierała swoją mentorkę. „By Dzień Babci obchodzony był dużo częściej, niż tylko raz w roku! Wszystkiego najlepszego! I zdrowia, bo to najważniejsze. Moja Babcia Jola jest coool! Love” – napisała Lewandowska. Niestety, już nieco ponad miesiąc później musiała się pożegnać ze zmarłą babcią, a jeszcze więcej o ich wyjątkowej relacji opowiedziała w Dzień Babci 2021.
Babcia Anny Lewandowskiej nie żyje. Kim była Jolanta Krzywańska?
„Z moją Babcią Jolą najlepiej. Jestem wdzięczna za Jej miłość, ogromne doświadczenie i niezwykłe historie, którymi się z nami dzieli. I za to, że jest najlepszą Prababcią” – wyznała wówczas żona Roberta. Był to czas głębokiej pandemii, gdy kontakty międzyludzkie były znacznie ograniczone. Kobieta wykorzystała tę okazję, by przypomnieć fanom o telefonie do babć i sugerowała, by pojechać je uściskać – o ile jest to bezpieczne. Nic dziwnego, że środowy pogrzeb był dla niej niesamowicie trudny, a dom Lewandowskich pogrążył się od kilku dni w żałobie.