Niedoceniana Armenia radzi sobie doskonale w grupie B. Wprawdzie nie ma już szans na doścignięcie Rosji (ta do awansu potrzebuje tylko punktu w meczu z Andorą u siebie), ale całkiem realne jest zajęcie drugiego miejsca. Po łatwym zwycięstwie nad Macedonią 4:1 w piątek, teraz zespół, w którym gra Levon Hajrapetjan, musi pokonać w Dublinie bezpośredniego rywala w walce o EURO. Hajrapetjan to podstawowy piłkarz armeńskiej kadry, w ostatnim meczu zaliczył 90 minut.
Na awans do baraży liczy też inny piłkarz z polskiej ligi, Siergiej Pareiko. Estończycy zakończyli eliminacje wygraną z Irlandią Północną 2:1 i czekają na wynik wtorkowego meczu Serbii ze Słowenią. Jeśli Serbowie nie wygrają, to Estonia zajmie drugą lokatę.
Pasjonująco zapowiadają się też mecze o pierwsze miejsce: Francji z Bośnią i Hercegowiną oraz Danii z Portugalią.