Odra Wodzisław Śląski była piątym klubem, który zdecydował się na wyciągnięcie ręki do byłego napastnika reprezentacji Polski. Wcześniej Janczyk występował w rezerwach Legii pod wodzą Jacka Magiery, w Piaście Gliwice, Sandecji Nowy Sącz i B-Klasowym KTS-ie Weszło. Z każdym zespołem w końcu się jednak żegnał.
Z grą w ekipie byłego ekstraklasowicza wiązano duże nadzieje. Janczyk miał problemy z rejestracją w klubie, przez co w Odrze zadebiutował później niż mógł. W klubie pilnowano go, by nie wrócił do nałogu, ale robiono to za zasadzie wzajemnego zaufania. W barwach piątoligowca zdobył dwa gole, występując w pięciu meczach.
Teraz pożegnał się i z tym klubem. Jak przekazano w oficjalnym komunikacie za pośrednictwem mediów społecznościowych, piłkarz nie wrócił na zajęcia z Warszawy. - Zarząd klubu i sztab szkoleniowy Odra Wodzisław informuje, iż Dawid Janczyk po pobycie w domu nie pojawił się od poniedziałku w klubie. W związku z zaistniałą sytuacją klub kończy współpracę z Dawidem Janczykiem.
Pięciokrotny reprezentant Polski był uważany niegdyś za jeden z największych talentów w polskiej piłce. Został wykupiony z Legii Warszawa przez CSKA Moskwa za 4,2 miliona euro. Snajper o swoich problemach z alkoholem opowiedział niedawno w książce "Dawid Janczyk. Moja Spowiedź".