"La Gazzetta Dello Sport" cytuje fragmenty biografii, w której piłkarz Sampdorii, jako receptę na dobrą grę, poleca udany seks.
- Najlepiej grałem, kiedy mecz poprzedzałem upojną nocą. Kiedyś uprawiałem seks ze swoją przyjaciółką i nie spaliśmy do szóstej rano. Następnego dnia z kolegami pokonaliśmy Juventus - powiedział Cassano.
Nie od dzisiaj wiadomo, jaki tryb życia prowadzi spora część piłkarzy. Wszystko pod hasłem: żel, panienki i balangi.
- Miałem cztery narzeczone. To niezbyt wiele, ale liczba kobiet, z którymi uprawiałem seks, jest zdecydowanie większa. Ile? Od 600 do 700 - dodał Cassno.
Co prawda Cassano nie jest najbardziej utytułowanym piłkarzem, ale „osiągnięcia” spoza boiska są doprawdy imponujące. Ciekawe, który z futbolistów może się pochwalić jeszcze lepszym "wynikiem".
Cassano: Miałem 700 kochanek
2008-11-13
13:45
Włoski napastnik Antonio Cassano (26 l.) znów zaszokował opinię publiczną we Włoszech, opowiadając o szczegółach swojego prywatnego życia.