Robert Lewandowski nie stawił się na wrześniowym zgrupowaniu reprezentacji Polski, która najpierw przegrała 0:1 z Holandią, a potem pokonała 2:1 Bośnię i Hercegowinę. Decyzja ta została podjęta w porozumieniu z selekcjonerem Jerzym Brzęczkiem, który postanowił dać swojemu liderowi nieco wytchnienia. Za "Lewym" bowiem bardzo intensywny okres, który został zwieńczony triumfem w Lidze Mistrzów po sierpniowym finale z Paris Saint-Germain w Lizbonie.
Wyszła NIEZNANA PRAWDA o trenerze Lewandowskiego! Tego się nie spodziewasz
Na Sardynii pogoda dopisywała - wysoka temperatura, promienie słońca i atmosfera błogiej sielanki sprawiały, że aż chciało się odpoczywać. Lewandowscy od czasu do czasu publikowali przy tym zdjęcia pokazując, jak doskonale czują się we Włoszech. Po kolejnej z fotek wrzuconej przez Anię, fani zwrócili jednak uwagę na jedną kwestię. "Ania. Wyglądasz, jakbyś wpadla pod kosiarkę" - głosi komentarz, który zebrał największą liczbę polubień.
"Jakieś dziwne masz włosy, Aniu" - głosi z kolei drugi z wysoko ocenionych komentarzy.
Wydaje się, że odpowiedź na rozterki fanów jest prosta - ciepła włoska woda odrobinę zmoczyła włosy Anny Lewandowskiej, która jednak później bez wątpienia z pełnym zaangażowaniem przygotowała sobie idealną fryzurę!