Wyszła NIEZNANA PRAWDA o trenerze Lewandowskiego! Tego się nie spodziewasz

Sezon 2019/2020 trwał rekordowo długo w związku z pandemią koronawirusa. A sam Bayern napisał w nim jakby dwie zupełnie różne historie. Najpierw - jesienią 2019 roku - grał kiepsko i nie notował najlepszych wyników w Bundeslidze. Koniec końców doprowadziło to do zwolnienia trenera Niko Kovaca. Choć władze bawarskiej ekipy długo broniły Chorwata i swojego wyboru o powierzeniu ma stanowiska pierwszego szkoleniowca, to jednak musiały ustąpić i działać.

Zbigniew Boniek dla Super Expressu po meczach Ligi Narodów: też chciałbym, żebyśmy grali lepiej

Zespół przejął Hans Flick - najpierw uczynił to jako trener tymczasowy, ale poukładał drużynę tak szybko i efektownie, że mógł zostać u steru wieńcząc dzieło sięgnięciem po potrójną koronę. W rozmowie z "Bildem" ciekawie do tej kwestii odniósł się Chorwat. - To ja stałem za tym, aby zespół przejął Flick. Poszedłem z tym do Uliego Hoenessa. On natomiast miał takie same odczucia jak ja, przez co szybko osiągnęliśmy porozumienie - przyznał taktyk z Bałkanów.

W dalszej części wypowiedzi Kovac podkreślił dodatkowo, że nie czuje się zazdrosny o sukcesy swojego kolegi, oraz że kibicował Bayernowi będąc związanym z wieloma osobami w klubie. Jak widać, czasami warto zaufać opcji łatwo dostępnej na swoim podwórku, niekoniecznie zaś szukać daleko!