David Icke

i

Autor: Facebook

David Icke: Piłkarz, który został prorokiem i uwierzył w Reptilian! [WIDEO]

2015-04-08 16:12

Kto zamordował JFK? Kim są Illuminaci? Czy istnieje rząd światowy? Co to za brednie? Znalazł się człowiek, który na te pytania zna odpowiedź. Zna odpowiedź na wszystkie pytania. I co najzabawniejsze, kiedyś był piłkarzem. Przedstawiamy go wam. Oto David Icke, były bramkarz Coventry City. O takim oryginale w środowisku sportowym jeszcze nie słyszeliście!

Słowo klucz? Reptilianie. To ONI stoją za wszystkim. ONI rządzą światem. Powtórzymy to jeszcze raz. Reptilianie. Ludzie-jaszczury. Znaki szczególne? Dziwne zachowanie, niespotykana przenikliwość i oczy. Te ostatnie bodaj najważniejsze. Gadzie oczy. Podobne do tych, które mają węże.

Dostrzegacie? Jaszczur schowany pod skórą byłego prezydenta USA. Internet zna setki takich przypadków. Najważniejszy - szczepionka na raka wszystkich zwolenników teorii spiskowych - to ten niepozorny ochroniarz Baracka Obamy.

Robi wrażenie? Nam przypomina co prawda Lorda Voldemorta z ekranizacji powieści o Harrym Potterze, ale my się nie znamy. Płyniemy z nurtem. Szara masa, manipulowana od setek lat.

Kazimierz Greń ukrzyżowany w Wielki Piątek. Zobacz MEMY [WIDEO]

David Icke - od piłkarza, przez reportera i prezentera, do współczesnego proroka

Kim jest David Icke? Albo na początku lepiej, kim był? Niedoszłym piłkarzem. Wychowankiem Coventry City, u którego w młodym wieku stwierdzono artretyzm. Dla bramkarza oznaczało to wyrok. 21-letni chłopak musiał szybko znaleźć sobie nowe zajęcie w życiu. I trzeba to jasno powiedzieć - miał rozmach. Kierowca, pracownik biura podróży, trener w Arabii Saudyjskiej - wszystko to w dwa lata - i wreszcie, praca marzeń - dziennikarz sportowy.

Był w tym dobry. Szybko awansował na szczyt - do BBC. Komentował dla tej stacji nawet igrzyska olimpijskie w 1988 roku. Niestety, dwa lata później postanowił się zbuntować. Po prostu. Uznał, że system jest zły. Zły, bo nieuczciwy. A skoro nieuczciwy, to trzeba z nim walczyć. Problem tylko w tym, że jego pracodawcą było państwo. A to właśnie jemu krewki gwiazdor postanowił nie płacić haraczu czyli tzw. "Community Charge". Nie pomogła nawet groźba zostania męczennikiem. Nie trafił do więzienia, natomiast w koncertowy sposób wyleciał z roboty.

Oświecenie

Miał sporo wolnego czasu. Jako bezrobotny zaczął podróżować. Na Wyspy wrócił po roku tułaczki. Odmieniony. Wybrał czerwoną pigułkę. Postanowił przekonać ludzi, że są od wieków manipulowani. Przez kogo? No właśnie, wracamy do punktu wyjścia. Przez rasę Reptilian. To oni stać mają za wszystkim co złe. Żydzi? Masoni? Kierowcy autobusów, nadjeżdżający zawsze w momencie, gdy rozpalamy papierosa? Tak, to właśnie ONI. Illuminaci.

Zgubiliście się? Nic dziwnego. My też. Jakieś dwa akapity temu. Świat Icke'a to bowiem skomplikowana piramida teorii wszelakich. Prawdziwy misz-masz. Illuminaci. Reptilianie. A jak Reptilianie, to teoria pustej ziemi - znakomita, w środku ziemi istnieje życie - i pierścienie saturna jako statek kosmiczny. Rząd światowy. Oberwało się nawet Jahwe. Wężowi o głowie lwa (stąd pewnie Aslan w książkach C.S. Lewisa "Lew, czarownica i stara szafa. Tylko dlaczego on ma nogi?), którego synem był Zeus (błąd tłumaczenia i wyszedł Jezus).

Masakra

Oczywiście sam Icke ma z tego kosmiczne zyski. Książki wydaje właściwie hurtowo. Nagrywa filmy. Organizuje wykłady. I co najzabawniejsze, słuchają go tłumy. A każdy kolejny "oświecony", to kolejne teorie. Prawdziwe perpetuum mobile.

Typowy przykład. III Wojna Światowa, listy z XIX wieku i kluczowa sprawa: o wszystkim powiedział mu ktoś "z wewnątrz". Jasna sprawa. Obstawiamy Fantomasa albo Doktora Zło.

Oczywiście kolejne teorie są zwykle szybciutko obalane. To jednak zagorzałych fanów nie przekonuje. Więcej, utwierdza wręcz w przekonaniu - czytaliśmy o tym - że mają rację. Bo skoro zaprzeczają, to znaczy, że mają powód by tak robić.

Pozamiatane.

Przy okazji - to jeden z najbardziej niedocenianych hitów Internetu. David Icke vs Jesse Ventura, czyli były piłkarz, dziś prorok kontra były wrestler, dziś polityk, a w tle dyskusja na temat przyszłości cywilizacji ludzkiej. Brakuje tylko Moniki Olejnik.

Sam Icke żadnej z teorii rzecz jasna nie wymyślił. Zadziałał zgodnie ze znanym schematem. Połączył wiele znanych plotek w jedną całość. Dołożył własną interpretację i na koniec wrzucił do wszystkiego własny autorytet. Autorytet, dzięki któremu ma możliwość komunikowania się ze światowymi spiskowcami. Przepis na sukces gwarantowany.

I kto powiedział, że futboliści potrafią tylko kopać piłkę?

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze