Cztery pudła, które oznaczają cztery minuty kary, oddaliły go od czołówki. Polakowi nie pomógł nawet znakomity bieg, w którym uzyskał najlepszy czas. Ostatecznie Sikora zajął 20. miejsce. Wygrał Maksim Czudow (26 l.). Rosjanin spudłował tylko raz i dobre strzelanie było kluczem do zwycięstwa.
Odległe miejsce Polaka nie oznacza jednak spadku formy. - W biegu na 20 kilometrów od trzech sezonów osiągam najsłabsze wyniki - przyznaje Sikora. - O wiele pewniej czuję się na krótszych dystansach - dodaje.
Na szczęście, Sikora nie stracił za dużo punktów w klasyfikacji generalnej do najgroźniejszych rywali. Emil Hegle Svendsen (23 l.) i Ole Einar Bjoerndalen (34 l.) także strzelali słabo i nie weszli do pierwszej dziesiątki. W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata wciąż prowadzi Svendsen. Polak jest drugi i traci do niego 44 punkty.