Zdarza się, że kibice zasiadający na trybunach wykorzystują to miejsce do głoszenia poglądów politycznych czy różnego rodzaju innych haseł mniej lub bardziej obraźliwych. Jednak później na poszczególne federacje nakładane są bardzo bolesne sankcje i potężne kary finansowe. I tak federacja Iranu będzie musiała zapłacić 45 tysięcy franków szwajcarskich za "liczne manifestacje religijne" podczas spotkania z Koreą Południową w walce o awans na rosyjski mundial w 2018 roku.
Po kieszeni dostała również chorwacka federacja, która została ukrana grzywną w wysokości 50 tys., a Kosowa - 30 tys. franków szwajcarskich za skandaliczne okrzyki ze strony swoich kibiców pod adresem Serbów. Wznoszono hasła nawołujące do zabijania, a konkretnie "Zabić Serbów". Takie coś w ogóle nie powinno mieć miejsca, a do tego incydentu doszło 6 października w albańskiej Szkodrze, gdzie reprezentacje Kosowa i Chorwacji walczyły o punkty w el. MŚ 2018. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem tych drugich 6:0. Finansowe sankcje dotknęły również federacje Albanii, Brazylii, Paragwaju, Estonii, Ukrainy, Chile i Argentyny. FIFA już wcześniej zdecydowała o zakazie rozgrywania przez kadrę Chile trzech meczów na Stadionie Narodowym w Santiago, ponieważ tamtejsi kibice wznosili hasła homofobiczne.
El. MŚ 2018: Krzyczeli "Zabić Serbów" teraz dostaną po kieszeni. Surowa kara od FIFA
FIFA pokazała, że nie będzie patyczkowała się z kibicami, którzy nawołują do zabijania i wznoszą niedozwolone hasła na trybunach. Boleśnie przekonały się o tym federacje piłkarskie m.in. Iranu, Chorwacji i Kosowa. Te będą musiały zapłacić pokaźne sumy w związku ze skandalicznym zachowaniem swoich kibiców podczas meczów eliminacyjnych mistrzostw świata 2018.