To była akcja dwóch najlepszych w paryskim zespole piłkarzy wtorkowej potyczki. Chwicza Kwaracchelia - nie po raz ostatni w tym spotkaniu – mocno „zakręcił” Jurrienem Timberem, a potem wyłożył piłkę Dembele. Na uderzenie Francuza nie zdążył zareagować m.in. Jakub Kiwior – piłka minęła jego nogę, choć próbował ją zablokować, a David Raya po prostu jej nie sięgnął.
Dembele potwierdził w ten sposób doskonałą dyspozycję strzelecką, którą imponuje w tym sezonie – zwłaszcza od połowy grudnia. Zdobył w tym czasie osiem goli w Champions League (m.in. hat-trick w starciu z VfB Stuttgart) i aż szesnaście w Ligue 1 (w sumie ma w niej 21 goli i otwiera klasyfikację strzelców).
Wielki skandal w półfinale Ligi Mistrzów. Eksperci nie mają wątpliwości, sędzia nie mógł tego nie zauważyć
Kibiców PSG musiała jednak zaniepokoić sytuacja z 70. minuty. Dembele usiadł wówczas na murawie, na wysokości ławki rezerwowych swej drużyny, i złapał się za tył nogi. Wkrótce potem zastąpiony został przez Bradleya Barcolę.
PSG osłabione w rewanżu z Arsenalem? Jakub KIwior pilnie nasłuchuje wieści z Paryża
Po końcowym gwizdku sam uspokajał nastroje. „Poczułem dyskomfort ale jest OK” – powiedział wysłannikom „L’Equipe”. Trener gości, Luis Enrique, nie chciał jednak stawiać równie jednoznacznie optymistycznej diagnozy. - Nie wiem. Jutro przejdzie badania. To prawdopodobnie nic poważnego, ale poczekajmy na wyniki badań, które przejdzie w środę – mówił na pomeczowej konferencji.
Trenował z mistrzynią Polski w dżudo, strzelał jak Roberto Carlos i jako 8-latek zachwycił Anglików - tak Jakub Kiwior dorastał do reprezentacji
Dembele najprawdopodobniej nabawił się urazu ścięgna podkolanowego. - Jego występ w rewanżu nie jest pewny – dodawał hiszpański opiekun PSG z dużą ostrożnością w głosie. Ewentualny brak Francuza w rewanżowym spotkaniu na Parc de Princes (7 maja) byłby dużym osłabieniem jego zespołu.
Claudia Kowalczyk, piękna żona Jakuba Kiwiora
