Spotkanie przeciwko Irlandii będzie dla reprezentacji Włoch niczym finał. Do awansu niezbędne będzie zdobycie trzech punktów, a żeby do tego doszło Italia musi poprawić swoją skutecznośc pod bramką rywali. Gracze z Półwyspu Apenińskiego w dwóch pierwszych meczach fazy grupowej stwarzali sobie mnóstwo sytuacji bramkowych, których jednak nie potrafili wykorzystać.
Przeczytaj również: EURO 2012. Trener Ukrainy skrytykował kibiców
Ma się to zmienić w starciu z ekipą Giovanniego Trapattoniego, a głównym poszkodowanym w wyniku trenerskich roszad będzie prawdopodobnie Mario Balotelli.
Warto przypomnieć, że w obydwu spotkaniach snajper Manchesteru City zmieniany był przez Antonio Di Natale. W pierwszym meczu gracz Udinese zdobył nawet bramkę. Niewykluczone, że w ostatnim pojedynku fazy grupowej to właśnie on zostanie partnerem Antonio Cassano w linii ataku.