Ewa Bilan-Stoch wbiła SZPILĘ Kindze Rusin. Wykorzystała jej głośny wpis
MD
2020-02-1311:15
Czy ten artykuł był ciekawy? Podziel się nim!
Żona wybitniego polskiego skoczka narciarskiego, Kamila Stocha - Ewa Bilan-Stoch, spędziła ostatnie dni w Afryce. Zetknęła się tam z zupełnie inną kulturą i problemami, których na co dzień nie doświadcza w swoim życiu. Podsumowując wyprawę na Czarny Ląd, kobieta zainspirowała się... słynnym wpisem dziennikarki TVN, Kingi Rusin, który odbił się w Internecie sporym echem.
Przebywająca w Los Angeles Rusin postanowiła podzielić się ostatnio na Instagramie opisem sekretnej imprezy organizowanej przez Jay-Z oraz Beyonce. Dziennikarka wyznała, że rozmawiała z Adele, a gospodyni przyjęcia stwierdziła, że została przez Polkę przyćmiona strojem. Tekst został utrzymany w takim tonie, że spotkał się ze sporą krytyką ze strony internautów. Nie wszyscy uwierzyli, że podobne wydarzenia mogły mieć miejsce.
- Podczas ostatniej podróży do Afryki rozmawiałam z moją bratową o butach, a raczej ich braku u sporej części społeczeństwa, Masaj uczył mnie tradycyjnego tańca choć nie przypuszczał, że znam kogoś kto skacze równie wysoko. Wiem, to brzmi niewiarygodnie ale zacznę od początku. Dwie drogi na krzyż, niezliczona ilość czegoś co nazwalibyście barakami i około 50 tysięcy mieszkańców - zaczęła swój wpis Bilan-Stoch.
- W wiosce każdy chwali mój ubiór, czują dumę kiedy biała nosi afrykańskie wzory. Ja nie wiem co czuć, widząc kilkulatka w polarku w bałwanki, pożółkłe od użytkowania, kiedy temperatura przekracza 30 stopni w cieniu. Uśmiechnięci żyją tak skromnie, że rozdaję im większość moich ubrań. Proszą o szampon, tabletki przeciwbólowe, podpaski, tampony i "wszystko co mi zostanie". Totalne szaleństwo, posyłają mi takie uśmiechy że moja dusza płacze ze szczęścia - dodała żona polskiego mistrza skoków narciarskich.
Wyprawa do Afryki z pewnością będzie dla niej niezapomniana! Podobnie jak dla Rusin wizyta za oceanem...