Michał Listkiewicz stawia na finał Polska - Węgry podczas Euro 2016

i

Autor: "Super Express"

Felieton Michała Listkiewicza: Pewne są tylko śmierć i podatki

2018-02-27 3:00

Prawie pół wieku temu rozegrano mecz tenisa stołowego, który był początkiem odwilży w relacjach chińsko-amerykańskich. Sport okazał się pomocny w rozwiązaniu poważnego politycznego kryzysu, a termin "dyplomacja pingpongowa" na stałe wszedł do języka politologów.

Podobny manewr stosowany współcześnie nie powiódł się, próba pogodzenia zwaśnionych stron na Cyprze i w Korei poniosła fiasko. Polityka brutalnie zainfekowała świat sportu, przykładem afera dopingowa chociażby. Rządzona przez Putina Rosja to dziś wróg publiczny numer jeden, więc ich dopingowe wpadki tępione są atomem, a przewiny innych traktowane klapsem. Tylko dziecko uwierzy w epidemię astmy w Norwegii, prawdziwą skruchę amerykańskiego sprintera Gatlina czy pomyłkę słoweńskiego olimpijczyka przy piciu kawy. Tak jak kiedyś pasztecik do barszczu naszego hokeisty podrzuciła wredna kacapska ręka.

Grzegorz Schetyna zna sport jak żaden inny polityk, a mimo to "daje gwarancję zwycięstwa" w wyborach prezydentów wielkich miast. To tak nie działa. Gwarantowane są tylko podatki i śmierć, o wszystko inne trzeba się bardzo postarać. Wielu gwarantowało złoty medal Amerykanki w olimpijskim supergigancie, a wygrała jadąca z odległej pozycji Czeszka Ester Ledecka, fantastyczna dziewczyna z bardzo dobrego domu. Czeski sport żyje skromnie, budżety, obiekty, oprawa są trochę przaśne, ale mają wyniki. To trochę tak jak z pociągami: czeskie są schludne, tanie i punktualne, mimo że nie mają tabunów dyrektorów jak u nas. Brak internetu w polskim "kultowym" pendolino to obciach. W sporcie i codziennym życiu czeski mały realizm lepiej się sprawdza niż nasze napinanie muskułów.

Zobacz również: Justyna Żyła ostro odpowiedziała na oświadczenie Piotra Żyły [ZDJĘCIE]

Najnowsze