Grządki przekopane, czas na plony

2009-01-16 3:00

Bogdan Wenta (48 l.), selekcjoner reprezentacji:

Kiedy po wywalczonym dwa lata temu wicemistrzostwie świata przyszło siódme miejsce w mistrzostwach Europy i piąte na igrzyskach ludzie zaczęli narzekać. A ja powtarzam, że każda impreza ma siedmiu-ośmiu faworytów, a medale są tylko trzy. Nie ma drużyny, która z każdego turnieju wracałaby z sukcesem.

Nam jest trudniej niż dwa lata temu. Wtedy byliśmy myśliwym, który nie bał się wyruszyć na polowanie. Teraz jesteśmy zwierzyną, którą inni chcą upolować. Można to też porównać do wchodzenia po schodach. Na początku naszej drogi schody były szerokie, a wchodzących mało. Teraz są coraz węższe, a tłok coraz większy.

Ale uważam, że wciąż stać nas na wiele. Przez ostatnie tygodnie ciężko pracowaliśmy. Przekopaliśmy grządki, zasialiśmy ziarno. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, na koniec mistrzostw zbierzemy plony.

Najnowsze