O sprawie rozpisują się już media na całym świecie. W dzienniku "The Guardian" przeczytać możemy, że Richie Incognito w poniedziałek udał się do jednego z zakładów pogrzebowych w Arizonie, by omówić szczegóły ceremonii pochowania swojego ojca. W pewnym momencie jednak 35-letni były futbolista NFL zdenerwował się i zaczął niszczyć wnętrze budynku. Oprócz tego groził personelowi, że przyniesie z samochodu broń i zacznie zabijać pracowników. Niektóre źródła, jak choćby "Bleacher Report", podały także, że Incognito chciał uciąć głowę zmarłemu ojcu i zabrać ją ze sobą.
Na szczęście policja szybko zjawiła się na miejscu i złapała agresywnego mężczyznę. Wyszedł on już jednak na wolność, ponieważ wpłacił określoną kaucję. Funkcjonariusze zdradzili, że rodzina zakazała 35-latkowi wzięcia udziału w pogrzebie ojca. Richie Incognito już wcześniej przejawiał agresywne zachowania. W 2013 roku klub Miami Dolphins zawiesił go za zastraszanie kolegi z zespołu.
Incognito w lidze NFL występował przez dwanaście lat. Dzisiaj 35-latek zaczął swoją karierę w 2005 roku, a od 2017 roku pozostawał bez klubu. Wygląda na to, że na boisko już nie wróci...
/towideo.pl/embed/NTEzMjg=