Wojciech Wolski, Ciarko Sanok

i

Autor: archiwum se.pl

Hokej. Pierwsza zadyma Wojtka Wolskiego w Polsce

2012-11-29 3:00

Gwiazdor Polskiej Ligi Hokejowej i Ciarko Sanok Wojtek Wolski (26 l.) wciąż nie może strzelić gola na lodowiskach ekstraklasy, ale w ostatnim ligowym starciu z Cracovią (3:2 dla sanoczan) o mało nie zaliczył trafienia… rywala w nos.

Wolski nie należy do lodowych zabijaków, bo jego rola na tafli jest zupełnie inna niż na przykład byłego polskiego gracza ligi zawodowej Krzysztofa Oliwy, znanego z silnych pięści.

Urodzony w Zabrzu napastnik Ciarko Sanok chciał jednak na chwilę zerwać ze spokojnym wizerunkiem. W końcówce meczu ligowego w Krakowie Wolski stanął w obronie zaatakowanego bramkarza Ciarko Przemysława Odrobnego, z którym starł się Patrik Valčak z Cracovii.

Nie namyślając się długo, Wolski obalił Valčaka na lód, zdjął kask i zerwał rękawice hokejowe, co było sygnałem gotowości do bójki na gołe pięści. Na szczęście do wymiany ciosów nie doszło, bo sędziowie szybko odciągnęli od siebie zawodników. Gracz z Sanoka, który chciał przenieść do PLH wzory rodem z NHL, nie miał świadomości, że ściągnięcie rękawic jest w naszej lidze zabronione. Otrzymał więc karę meczu.

- Takie zakazy mnie nie obchodzą. Rzucę się z pięściami na każdego, kto będzie atakował naszego bramkarza - skwitował Wolski, którego przy zejściu z lodowiska pożegnały gwizdy i wyzwiska dwutysięcznej krakowskiej publiczności.

- Nie mam pretensji do Wolskiego - mówił po meczu drugi trener Ciarko Marcin Ćwikła. - Takie sytuacje się zdarzają, w końcu Valčak bezpardonowo zaatakował naszego bramkarza. Wojtek zareagował słusznie, po prostu nie wie, że w Polsce nie rzuca się rękawic, bo jest za to większa kara.

Wcześniej Wolski był w tym spotkaniu bliski przełamania złej passy bramkowej w polskiej lidze. Pod koniec I tercji bramkarz Cracovii Rafał Radziszewski z trudem obronił strzał Wojtka, ale z dobitką Marcina Kolusza nic nie mógł zrobić.

Kolejna szansa Wolskiego na inauguracyjne trafienie - już jutro w meczu z Unią Oświęcim na sanockim lodowisku.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze