Draxler jest idealnym przykładem na to, jak zły wybór przy zmianie klubu może negatywnie wpłynąć na karierę. Uzdolniony Niemiec trafił do Wolfsburga latem 2015 roku z Schalke 04, ale szybko zaczął żałować swojej decyzji. "Wilki" grały zdecydowanie poniżej oczekiwań, a sam zawodnik nie był w stanie dać drużynie odpowiedniego impulsu. Z czasem zaczął wręcz manifestować chęć zmiany klubu i wreszcie dopiął swego.
23-latek 1 stycznia przeniesie się do mistrza Francji, zespołu PSG i zostanie klubowym kolegą Grzegorza Krychowiaka. Oficjalne szczegóły tej operacji nie zostały podane do wiadomości publicznej, ale dobrze poinformowany w tej sprawie "Bild" zdradza, że paryżanie zapłacą za Niemca 46 milionów euro plus 2 miliony euro bonusów. Draxler podpisze też 4,5-letni kontrakt.
- To zawodnik o wielkich umiejętnościach, ale myślę że jego odejście to rozwiązanie dobre dla wszystkich. W meczach przeciwko Frankfurtowi i M'Gladbach pokazał, że nasz klub nie był dla niego ważny - przyznał Valerien Ismael, trener Wolfsburga. Oby utalentowanemu piłkarzowi nie zabrakło motywacji w nowej drużynie!