Kamil Grosicki po zakończeniu Euro 2016 wrócił do Francji, gdzie wznowił przygotowania do nowego sezonu ze Stade Rennes. Przez długi czas mówiło się o jego możliwym przejściu do Evertonu, lecz nic z tego nie wyszło. Nie oznacza to jednak, że "Grosik" nie zmieni pracodawcy w letnim okienku transferowym. Sam zainteresowany już jakiś czas temu w rozmowie z "Super Expressem" podkreślał, że chciałby zmienić kraj, ponieważ obawia się zagrożenia zamachami terrorystycznymi. - To przykre, że akty terroru we Francji zdarzają się tak często i Francuzi nie mogą sobie z tym poradzić. Mieszkając tu, nie można uciec myślami od tego, co się dzieje. Nie jest to komfortowa sytuacja dla mnie i całej rodziny - mówił 28-latek.
Dziennikarz stacji RTL Bertrand Latour poinformował, że zainteresowanie naszym skrzydłowym wyraża Schalke 04 Gelsenkirchen. Niemiecki klub sprzedał za 50 mln euro Leroya Sane do Manchesteru City i zagiął parol na Polaka.
Mercato : Schalke 04 sur la piste du Rennais K. #Grosicki !
— Bertrand Latour (@LatourBertrand) 9 sierpnia 2016