Paweł W. recznikiem prasowym został w marcu 2005 roku. Zastąpił Jacka Bednarza. Paweł W. odpowiedzialny był za kontakty z mediami w latach, gdy właścicielem Legii był koncern ITI. Wcześniej pracował w popularnym w tych czasach wśród fanów klubu z Łazienkowskiej tygodniku "Nasza Legia". Związany był z grupami kibicowskimi, tzw. ultrasami.
Z klubem rozstał się po kilku latach w dziwnych okolicznościach. W 2008 roku pojawiły się informacje, że jest na długim urlopie, ale "Fakt", portal Weszlo i inne media podały, że Paweł W. przebywa w... więzieniu lub zamkniętym ośrodku szpitalnym. Powód? W. miał zostać skazany za przekręty finansowe, a konkretnie wyłudzenie pieniędzy od straży pożarnej. Po pewnym czasie uprawomocnił się wyrok i Pawel W. musiał nagle zniknąć. Legia nigdy oficjalnie nie potwierdziła tych infomacji.
Przyszłą żonę Paulę Paweł W. poznał 10 lat temu. Pobrali się w 2009 roku. Były rzecznik Legii pracował potem między innymi jako dziennikarz w "Tygodniku Podhalańskim". Ostatnio mieszkał na osiedlu Jazy w podkrakowskich Niepołomicach. Tam doszło do tragedii.