Badania próbki B usunęły wszelkie wątpliwości, organizm Ludmiły wręcz naszpikowany był metylotestosteronem. A że to jest już jej druga dopingowa wpadka, jej rodzima federacja zdyskwalifikowała ją dożywotnio. Podobna kara spotkała jej męża i trenera Serhija Błońskiego. To on dostarczał jej i aplikował koks.
Koksiarze precz!
2008-08-31
0:07
Potwierdziła się wina ukraińskiej siedmioboistki Ludmiły Błońskiej, której w Pekinie za doping odebrano srebrny medal.
