O całej sprawie poinformował sam klub występujący na co dzień w Championship, a więc na zapleczu Premier League. Piłkarze niedawno brali udział w integracyjnym obiedzie. Po jego zakończeniu większość zawodników rozjechało się do swoich domów. Część postanowiła jednak bawić się dalej. Nie zabrakło rzecz jasna alkoholu. I nie skończyło się to dobrze.
Mimo spożycia napojów wyskokowych piłkarze Derby County postanowili wrócić do domów samochodami. Przecenili jednak swoje umiejętności i Tom Lawrence, który prowadził Range Rovera wbił się w przydrożny słup. W wypadku brał udział również inny zawodnik, Mason Bennett. Najbardziej poszkodowany został jednak Richard Keogh, który podróżował z Lawrence'm.
Kapitan "Baranów" doznał poważnego uszkodzenia kolana w wypadku. Diagnozy postawione przez lekarzy są dramatyczne, bo Keogh ma nie zagrać do końca sezonu. Klub Bielika zakomunikował, że gracze biorący udział w wypadku zapłacą za to wysoką cenę.