„Koziołek” zadebiutował najszybciej
Piłkarze urodzeni po 2000 roku już przebijają się do pierwszej drużyny. Najgłośniej jest o Kacprze Kozłowskim. Mogący grać na kilku pozycjach w linii pomocy ma za sobą debiut w Ekstraklasie. - Jest wyjątkowy w swoim roczniku, ma dobrą genetykę do uprawiania sportu wyczynowego, jest świetnie przygotowany fizycznie –
wymienia zalety „Koziołka” trener Kosta Runjaic. - Wyróżnia się techniką i inteligencją w grze, zachowuje zimną krew w trudnych sytuacjach.
Geny do sportu Kacper odziedziczył po rodzicach - tata grał w piłkę w Gwardii Koszalin, a mama uprawiała judo, i choćby z tego powodu trudno nie mieć skojarzeń z Robertem Lewandowskim. - Lubię podejmować ryzyko na boisku i pojedynki jeden na jeden z rywalami – mówi Kacper. - Moimi piłkarskimi wzorami są Paul Pogba i James Rodriguez, a z Polaków Piotr Zieliński.
Turski silny jak ...tur
Kolejną perełką w szkatułce Pogoni jest Hubert Turski, tworzący z Kozłowskim bramkostrzelny duet. - Obaj rywalizują ze sobą, bo chłopcy w tym wieku chcą strzelać jak najwięcej bramek, choć Kacper jako pomocnik ma inne zadania – mówi wychowawca obu Piotr Łęczyński. - Na boisku grają dla dobra zespołu, ale poza nim pokazują trochę młodzieńczej uszczypliwości, licytując się kto więcej strzelił goli, zaliczył więcej asyst i kto dalej zajdzie w seniorskiej piłce. „Turek” to lis pola karnego, bardzo niewygodny dla rywali, silny i szybki, ma to co trudno wytrenować – instynkt strzelecki. Potrafi strzelać seriami, jak choćby Legii i Lechowi po cztery w jednym meczu w lidze juniorów. A w jednym z sezonów strzelił łącznie blisko 60 bramek - dodaje Łęczyński.
W ubiegłym roku był na rekonesansie w Valencii, tak określają w Pogoni kilkudniowe wyjazdy młodych piłkarzy - jako możliwość poznania zachodnich klubów, a nie testy i chęć natychmiastowej sprzedaży.
Młody Żuraw
Następny z utalentowanych już z racji nazwiska powinien zrobić karierę - to pomocnik Maciej Żurawski. - Ma dużą swobodę z piłką i jest dobry technicznie, a poza tym to piłkarz, podobnie jak Kozłowski, bez układu nerwowego – charakteryzuje Żurawskiego Dariusz Adamczuk, dyrektor akademii Pogoni i były reprezentant. Trenerzy myślą o przestawieniu „Żurawia” na środek obrony. Dużą skoczność wyrobił w sobie trenując ...akrobatykę sportową, zanim trafił do piłki nożnej.
Będzie następcą Walukiewicza?
Filip Balcewicz jest środkowym obrońcą, kapitanem i liderem zespołu U-17 Pogoni. - Już potrafi dobrze wyprowadzać piłkę spod bramki, co przy naszej filozofii gry, że stoperzy muszą zaczynać budować akcję, jest bardzo ważne – mówi Adamczuk. - To może być zawodnik pokroju Sebastiana Walukiewicza.
Na razie Balcewicz zdobył uznanie trenera kadry U-17 Marcina Dorny i razem z Kozłowskim,Turskim i kolejnym piłkarzem Pogoni, Mateuszem Łęgowskim (aktualnie wypożyczony do Valencii) przejdą poważny sprawdzian w turnieju kwalifikacyjnym do Mistrzostw Europy 2020 już za 2 tygodnie.