Latali szybowcem, żeby dogonić Małysza

2009-07-04 9:00

Startem w Pucharze Kontynentalnym na igelicie polscy skoczkowie rozpoczynają nowy sezon. W Słowenii skaczą: Kamil Stoch (22 l.), Marcin Bachleda (27 l.), Piotr Żyła (22 l.) i Maciej Kot (18 l.). - Postawiłem sobie w tym olimpijskim roku bardzo wysokie, ale... realne cele, ale nie wyjawiam ich nawet zawodnikom - mówi "Super Expressowi" supertajemniczy trener kadry Łukasz Kruczek (34 l.)

 

Układy w polskiej kadrze skoczków pozostały takie same od stycznia br. Kruczek prowadzi 7-osobową grupę, zaś Fin Hannu Lepistoe zajmuje się przygotowaniem Adama Małysza (który jeszcze wypoczywa w ciepłych krajach).

- Plany obu grup są inne - wyjawia Łukasz Kruczek. - W mojej wcześniej podjęliśmy treningi, oddaliśmy więcej skoków, już około 150, no i było więcej urozmaicenia zajęć, wspinaliśmy się po skałkach, lataliśmy szybowcem.

Obie grupy rywalizują ze sobą, ale i współpracują. - Wspólnie z Hannu oglądamy i analizujemy skoki naszych podopiecznych, razem też planujemy zgrupowania i starty - opowiada Kruczek.

Według Kruczka jego zawodników od Adama Małysza dzieli przepaść tylko w doświadczeniu. - Ale depczą mu już piętach. Są dobrzy, a jeśli utrzymają ten trend, mogą zajść bardzo wysoko - ocenia.

Najnowsze