A jednak Rosjanie poszli jak bydło na rzeź, jak kiedyś za Stalinem, nota bene idolem Putina. Sport odegrał w życiu najbardziej dziś znienawidzonego człowieka na świecie dużą rolę, co przeczy teorii o wychowaniu człowieka przez sport. Tego chuligana od dziecka akurat nie naprawił.
Poznałem ukraińskiego arbitra Dimę Kriwuszkina. Wyjechał z Charkowa, by w Polsce opiekować się ciężko chorą żoną. Brawa dla szefów wielkopolskich i polskich sędziów, dzięki nim Dima będzie trenował z polskim sędziami i pewnie niedługo zadebiutuje w naszych ligach. Jak jego krajanka, najlepsza sędzia piłkarska na świecie Katarina Mozul, która biega już po włoskich boiskach.
Antoni Piechniczek zagrzewa do walki przed barażem na mundial. "Zróbcie to na Śląskim jeszcze raz!"
Za krytykę włoskiego futbolu dostałem po uszach od wielu internautów. W sukurs przyszedł mi Arrigo Sacchi, legenda trenerska w Italii. Dobitnie powiedział, co sądzi o zwożeniu do Włoch tabunów młodych cudzoziemców, nawet do niższych lig. Przy takiej polityce zeszłoroczny tytuł mistrzów Europy może być na wiele lat ostatnim, co u zakręconych tifosich wywołałoby donośne "Mamma mia" od Alp po Sycylię.
Poznałem ludzi grających w darta. W Gdyni założyli klub Błyskawica, jeden z setek działających w Polsce. Co za pasja, co za emocje, co za koleżeństwo i kultura bycia. Jestem fanem darta. Lepiej późno niż wcale.
Paweł Kryszałowicz nie ma wątpliwości. To on wprowadzi reprezentację Polski na mundial